wtorek, 24 grudnia 2024

Posiano przyszłe siano.

 

    Święta, święta! Jeden z dyskontów przebudował (w reklamach) parkingi „ram-pam-pam-pam”, na parkingi „dzyń-dzyń-dzyń-dzyń” – koszt inwestycji nieznany. Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że wydaje miliony na chwalenie się, że jest o złotówkę tańszy od konkurencji (jeśli wyda się ponad dwieście złotych), to działalność wygląda na niezwiązaną z ekonomią. Może warto zerknąć na taki uświąteczniony parking?


    Małe psy wysłano po świeże bułki, nim dzieci wstaną z łóżek. W kolejce dywagują, czy ich obecność w piekarni jest, czy też nie jest uciążliwa dla tych, którym „adopcja pieska” nie w głowie. Młoda kobieta taszczy wielkie siaty do domu, bo wiadomo. Włosów ma tyle i tak długich, że mogłaby się nimi swobodnie okryć. Może nie wyszłoby modnie, ale wstydu by nie było na pewno. Tradycyjnie pieką się i smażą karpie, pierożki pływają wierzchem w gorących źródłach, śledzie z kwaśną miną balsamują się w occie. Ciasta uwodzą aromatem, a drzewa w otulinie biżuterii mrugają filuternie, choć pewnie boją się tych, którzy mogliby się na nie zamachnąć siekierą, gdy im światło sen odbierze.

6 komentarzy:

  1. "Posiano przyszłe siano" brzmi jak zapowiedź groteskowego spektaklu codzienności – wciąga w tę krzywą świąteczną rzeczywistość, gdzie parkingi przekształcają się w iluzje dźwięków, a psy stają się bohaterami porannych wypraw po bułki. Uderza ironia, która przeplata się z czułym, niemal filmowym obrazem zwyczajnego chaosu. W tym opisie jest wszystko: smak, zapach i sarkastyczny uśmiech. Balanszujesz między absurdem a refleksją – świetna miniatura naszej świątecznej rzeczywistości. Zatem Pięknych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwzajemniej, jak tylko potrafię - skoro poetka zobaczyła/zwęszyła coś dla siebie - czego więcej mi trzeba? cieszę się, że potrafisz wygrzebać w moich literkach coś wartego wracania. ja szperam w wielu nieoczywistych miejscach, szukając niezwykłości. choćby w reklamach. ale u Ciebie także.

      Usuń
    2. Szukanie niezwykłości w nieoczywistościach to chyba nasza wspólna pasja – świat jest pełen takich ukrytych pereł, a Ty wydobywasz je z niesamowitą lekkością, doceniam. Dziękuję, że też zaglądasz do moich skromnych miejsc – to dla mnie prawdziwy komplement. Dobrego na Nowy Rok!

      Usuń
    3. od tego się zaczęło. od nadgryzionego jabłka na skraju trawnika, brudnej szklanki po kawie, albo krzywego patyka niesionego przez nienajmłodszą kobietę.
      Niech się darzy. nie tylko w nowym, ale i każdym roku - z minionymi włącznie.

      Usuń
  2. "...śledzie z kwaśną miną balsamują się w occie." Oj. Jojoj. U mnie śledzie pływają w akwarium z minami uroczystymi.

    OdpowiedzUsuń