piątek, 22 listopada 2024

Za przepierzeniem pierze pierze.

 

    Smart-King-Kong szedł krokiem oszczędzającym jądra, które musiały mieć pojemność najmarniej litr na jednostkę. Ciężki kaliber. Nic dziwnego, że nawilżał się, choć płyn wybrał mocno toksyczny – śmierdziało zaawansowaną farmacją. Ludzie fotografują co tylko się da. Choćby druty nad ciemną ulicą lekko posypywaną mokrym, topniejącym od samego patrzenia śniegiem. Rozejrzałem się po wnętrzu pojazdu. Poza starszym gościem, wyglądającym na chorego, cierpiącego bezsenność, lub kaca – wszyscy skupiali wzrok na monitorach. I tylko Kozacy nie ściszali głośników. Najwyraźniej stres bojowy dopadł zarówno kilkuletnie tłuste dziewczynki, jak i ich pulchne babcie, czy odstawione niebosko mamusie. Coraz trudniej udawać obojętność, bo cyrylica wyłazi mi już nie tylko uszami.


    Młoda czarownica, przemierzała świat nie przejmując się geometrią ulic. Dzięki butom szła o jedną kondygnację NAD CHODNIKIEM.


    Zupełnie z zaskoczenia zaatakowało mnie pytanie – gdzie mam (i czy w ogóle) zanadrze. Czasami dobrze byłoby coś tam ukryć na czarną godzinę, albo, by sprawić komuś przyjemność.

15 komentarzy:

  1. Zanadrze jest nad zapodrzem . Ale gdzie oba są? Chyba nie za pazuchą...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zanadrze powinieneś czuć, a jeśli nie czujesz, to może go nie ma?

    OdpowiedzUsuń
  3. Druty nad ciemną ulicą posypywaną śniegiem mogą stanowić obiekt do fotografii artystycznej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko może być artystyczną wizją (byle nie instalacją).

      Usuń
    2. Poważam jedynie instalacje elektryczne.

      Usuń
    3. Lubię sztukę, a nie łajno. Mówiąc obrazowo, kiedy gówno staje się sztuką, to sztuka staje się gównem.

      Usuń
    4. osssstrrrro! i dobrze.

      Usuń
  4. Dawniej zanadrzem nazywano miejsce pod wierzchnią warstwą ubrania, na wysokości piersi. Korzystano z niego jak z kieszeni, w której można było przechowywać cenne, a drobne przedmioty np. dokumenty. Dziś zanadrze postrzegamy bardziej metaforycznie. (z internetu)
    Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem - czyli to miejsce, gdzie jest wewnętrzna kieszeń marynarki, czy płaszcza.

      Usuń
  5. Mnie kondygnacje nad chodnikiem zajęły wyobraźnię na dłużej...
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. buty bagienne - żeby suchą stopą przejść przez mokradła. od spodu mają cokół godzien pomnika.

      Usuń
  6. A tak, fotografować można wszystko, trzeba mieć dobre oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie tylko. są tacy, co patrzą, ale słowami, nie obrazami.

      Usuń