Bezinteresownie zaproponowałem pani frazę, którą być może zwabi nieśmiały okaz samczyka w zasięg percepcji, aby mogła wypróbować na nim łagodną siłę perswazji, kobiecości, czy co tam akurat chodzi jej po główce:
- Gdyby taki facet jak pan, zaprosił mnie na randkę, nie znalazłabym siły, by odmówić.
Bardzo sprytnie! Ale... Zabrakłoby słów, aby odmówić - nieco zgrabniej. Wręcz lisio ;)
OdpowiedzUsuńdo lisa mi daleko. a rzecz w tym, jak zagaić i nie naruszyć konwenansów, a przy tym nikogo nie obrazić. nieśmiałym trudno zaczepić dziewczynę, a dziewczynie nie wypada zapraszać na randkę, czy (o zgrozo!) narazić się na odmowę. tak zachowuje się wszelkie standardy, a jednostka odważniejsza może bezpiecznie zagaić.
UsuńTo nie był przytyk. Chodziło mi o to, że tekst jest sprytny, zmyślny, pomysłowy. I warto go zapamiętać.
Usuńproszę uprzejmie. korzystaj do woli. wymyśliłem,, zapisałem, a jak się komuś przyda, będzie mi miło i tantiem nie będę oczekiwał.
Usuń