wtorek, 3 stycznia 2023

Apetyt.

 

Jeszcze nie rozsypał się pierwszy z kolonialnych budynków zbudowany na wybrzeżu, kiedy pazerny wiatr wygnał barbarzyńców w świat po łupy…

ani zapędzony w niewolę gorzałki i prochu ostatni z trupów cywilizacji wytępionej bezwzględnie wraz z bizonami...

a już nowy gospodarz siłą wciągnął na czarne tyłki spodnie z żaglowego płótna i uczył niewolnych pokory, do skutku, batem z niewyprawionych skór.

Teraz uczy demokracji i szacunku do wartości. Ze strachu, że historia upomni się o swoje.

Ale przecież umarłym nie zwróci głosu.

Łaskawie pozwoli niewolnikom zanucić bluesa.

Nienasycony gospodarz patrzy już na kolejnych innowierców. A choć milczy, gotów odgryź także zapomnianą pępowinę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz