środa, 30 sierpnia 2023

Czy to aby ksenofobia?

    Na ławeczce, pomimo pochmurnego brzasku, spiskują Kozacy. Nieco daleko od linii frontu, ale kto ich tam wie. Co prawda, obawiam się, że jesteśmy głupcami, jak Trojanie przyjmujący dary z wrażej ręki, by wpuścić do własnego kurnika bezlitosnego lisa, ale to może tylko moje uprzedzenia. A mam ich co niemiara. Ot, choćby i takie:


    Z dobrego serca (albo z głupoty) przyjęliśmy pod swój dach obcych, a choć minęło niemal dwa lata, nie nauczyli się nawet „dzień dobry” w naszym języku. Urzędnicy naciskają, żebyśmy to my uczyli się ichniego języka, sugerując, że oni jacyś tacy mało zdolni. Korzystają z gościnności i przywilejów, wciąż oczekując (żądając) więcej. Końca roszczeń nie widać, a zapowiadają, że kiedy wojna się skończy, będą rozliczać. Nas. I już ćwiczą sztuki walki ulicznej na naszych nastolatkach chcących cieszyć się Miastem i młodością. Ech! Co tu dużo gadać – nie lubię obcych. Żadnych.


    Na sklepowej witrynie, rozciągnięte w tyralierę, stoją złote manekiny w ślubnych kieckach. Trenują przeczesywanie Miasta. Będą wyczesywać wszy? Paprochy zapodziane na ulicach? Niesforne myśli kłębiące się w skołtunionych łbach. A może wyczeszą tubylców, by zmieścić więcej napływowych? Ani chybi Wiosna Ludów II tuż-tuż.


16 komentarzy:

  1. Nie mnie odpowiadać na tytułowe pytanie. Nie jestem "hop-siup do przodu" i wiele zjawisk w naszej współczesności mi się nie podoba mniej lub bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie zdumiewa łatwość, z jaką ludzie przechodzą obok pomimo jawnego braku logiki, sensu, czy idei.

      Usuń
  2. Ja nie lubię gołębi i szczurów, co nie znaczy, że nie lubię zwierząt...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem. można czuć niechęć do wybranych gatunków/ras/narodowości. a można nie cierpieć wszystkich - ze swoimi włącznie.
      mnie irytują tylko ci, którym się wydaje. turyści z całego świata nie krzywdzą mnie. jestem im życzliwy, bez względu na kraj pochodzenia. kiedyś NIemce łaziły po rynku drąc paszcze. i można było ich wszędzie usłyszeć. spokornieli pod naporem Kozaków. teraz oni wydzierają się i lekceważą tubylców, żeby nie powiedzieć, że pogardzają nimi.

      Usuń
    2. Odpłacają pięknym za nadobne...

      Usuń
  3. Zapomniałem, jak to zjawisko się nazywa...
    Tubylec(niewolnik?) czuje się obco we własnym kraju. Czy to stan umysłu? Ktoś wmówił niewolnikom, że są wolnymi Europejczykami.. Hasło "za wolność waszą i naszą", czy "Wolno(ś)ć Tomku w swoim domku"- ale to drugie jest takie szowinistyczne i nieeuropejskie.
    Manekiny w oczodołach mają wmontowane ukryte kamery. Stojąc przed witryną, wywalam jęzor, robię głupie miny, a raz nawet odważyłem się wypiąć(w portkach roboczych). U jednego z manekinów(w garniturze) zauważyłem lekki grymasik-to ten miał wmontowaną kamerkę! Albo mi się przewidziało? Czyżby to był subiekt? Performance i hipsterka, jak się ludziska zaczną śmiać-będzie niebezpiecznie. Na razie pukają się w zeuropeizowane czółka z podkulonymi ogonkami i udają Greka. Ale w Grecji już płonie...
    Wiosna? Zbliża się jesień barbarzyńców.Nie mylić ze średniowieczem, wtedy było mniej zakutych łbów, ale więcej stepów do kontroli.
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na jesień, zamiast liści... to już było. historia lubi się powtarzać, więc może i na barbarzyńców czas przyjdzie.
      martwi mnie, bo był taki jeden, co Krzyżaków zaprosił w gościnę. i ze dwieście lat trzeba było ich wypraszać zanim sobie poszli, a do dziś mają jakiś żal o tzw. Prusy Wschodnie, czy Inflanty.

      Usuń
    2. "daremne żale próżny trud"..., ale szmal rządzi światem.
      Gorsza sprawa, gdy ktoś włazi bez zaproszenia i coś sobie jeszcze rości. Tolerancyjny kraj, umiłowany kraj(nie tylko przez tubylców, jak widać). Chlebem i solą, a i tak cię wy.......ą?
      "Wysokie płoty tata stawiał..." i co z tego?
      Dla sokołów nie ma granic-po europejsku= keine Grenze?
      przezorny Janek

      Usuń
    3. jak mniemam podzielasz moje obawy. oby nas było wystarczająco dużo, żeby ktoś zaczął się przejmować naszymi lękami.

      Usuń
    4. Widać, co może nas czekać.
      Oby rozsądek nie okazał się tchórzostwem, ale obcy niech mają takie mniemanie...
      przezorny Janek

      Usuń
  4. "[...] razu pewnego zdarzyło się kupcowi sprzedać bezwiednie towar podłego gatunku za wysoką cenę. Nabywca zorientowawszy się, wpadł we wściekłość i nie zważając na kupca przeprosiny, podpalił jego stragan. W ogniu jednak spłonął nie tylko towar, ale i córka kupca. Ten nie myślał już o przeprosinach. Najął rzezimieszków, a ci pozbawili życia podpalacza."
    -Tak oto zaczęła się spirala nienawiści, która raz puszczona w ruch łatwo się nie zatrzymuje. Ale to nie koniec tej opowieści. "[...]podpalacz wymordował całą rodzinę kupca, na co gildia kupców całego miasta stanęła do walki przeciwko klanowi, do którego należał rzeczony klient. Tysiąc trupów znaczyło historię podłego towaru sprzedanego nieumyślnie przed dwoma stuleciami. Wielu zabitych nie wiedziało nawet, co było początkiem tragicznej historii, co wprawiło w ruch spiralę nienawiści, której stali się ofiarami [...]"
    Jest możliwe odwrócenie spirali nienawiści, która jak lawina pogrąża wszystkich, kogo na swej drodze trafi. Każdy kreuje swoją rzeczywistość, chociażby przez to, jak myśli o swym otoczeniu i ludziach, których spotyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teorię ujemnych sprzężeń zwrotnych znam. jednak nie umiem nadstawiać drugiego półdupka po pierwszym kopniaku. najwyraźniej daleko mi do bycia świętym.

      Usuń
  5. Nie, to nie jest ksenofobia, to prawda realnego dnia. Zacytuję słowa mamy mojego Bzyka: "Będziemy jeszcze przez nich płakać, oj będziemy"! Tyle w temacie.

    OdpowiedzUsuń