piątek, 18 sierpnia 2023

Czerwień w oczach.

 

    Kruszynka o porcelanowej cerze założyła czerwoną sukienkę i przypomina flagę narodową. Żywą, choć nieco zaspaną i zamyśloną. Na szczątkowym klombie wtulonym w ramiona dwóch kamienic zakwitła aksamitną, głęboką czerwienią róża. Niskopienny piesek tak energicznie otrząsał się z insektów (?) po wizycie na kwietnej rabacie, że aż podrywało mu łapki do góry. Emerytowany dżokej zrezygnował ze statecznego stępa i przeszedł do niezbyt eleganckiego kłusa, pokonując skrzyżowanie mimo nieprzychylnych świateł.


    Pojedynczo przemykają smutne kobiety w spłowiałym od smętnych myśli błękicie. Właściciel dwóch husky usiłował osiągnąć rolę przewodnika w stadzie i może nawet mu się udało, choć koszulka, w której paradował miała po walce przód i tył, ale boków zabrakło. Mijam gościa z zaciętą twarzą i dłońmi zwiniętymi w kułaki tak mocno, że aż pobielały. Szczęśliwie, bezkonfliktowo.


    Biustonosze przegrały z sierpniową aurą i musiały zostać w zacienionych szufladach. Wrony kąpią się w nielicznych kałużach, walcząc między sobą o dostęp do akwenów. Po wygranej wojnie zwycięski ptak drepcze w mętnej toni z dumą dziecka spuszczonego z oka na jedną, naprawdę króciuteńką chwilkę. Ideologia LGBT bezpardonowo wkracza w życie następnych pokoleń. Żłobek pod wezwaniem tęczowego zakątka? Nie wiem, czy chciałbym własnym pisklętom fundować podobną traumę już na starcie w życie.

10 komentarzy:

  1. Przygnębiający jest widok "smutnych kobiet", które taszczą siaty pełne zakupów...
    Aplikacje, promocje itp wymysły prowadzą do zniewolenia naszych opiekunek, partnerek i znajomych...
    A jeszcze biustonosz? Wyzwolenie od przesądów nie ma nic wspólnego z żadną ideologią...
    Higiena. Na wieść o tym, że w pobliskim żłobku panuje jakaś "bostonka" i wszawica wśród "pędraków", podjąć należało odpowiednie kroki. Ogoliłem się na łyso i zacząłem kwarantannę, czyli izolację-żadnych kontaktów z rodzicami małych dzieci.
    przezorny Janek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. profilaktyka dość daleko posunięta. ale - każdy się chroni jak potrafi.

      Usuń
  2. Dlaczego, u nas był sklep Tęcza i wcale nie dla innych orientacji, raczej dla miłośników mocnych trunków.
    Przestańmy wreszcie się czepiać tej tęczy, to tylko kilka podstawowych kolorów.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście - można udawać, że to jedynie zbieg okoliczności. przestańmy. pozwólmy, aby obcy chodzili po naszych ulicach z czerwono-czarnymi sztandarami. przecież to tylko kolory. na początek.

      Usuń
    2. Czyli nosząc się na czerwono jestem komunistką, a brązowa koszula męża oznacza faszystę?
      jotka

      Usuń
    3. niewykluczone. jedni ubierają się zgodnie z własną estetyką, inni demonstracyjnie. i nie da się wykluczyć, że znajdzie się ktoś, kto manifestuje poglądy kolorem stroju - choćby na meczach piłkarskich.
      ale ja pisałem o sztandarach, a nie majtkach w grochy.
      a w kwestii ideologii pod tęczową flagą - kiedyś mówiło się o kolorowych wyspach/podwórkach itp. a teraz wszędzie są one tęczowe zamiast kolorowe. nie zauważyłaś? i można wzruszać ramionami i udawać, że to kwestia "modnego słowa". ale kiedy się zastanowisz nad przekazem z TV/mediów/internetu, to dostrzeżesz, że mniejszości (dowolne) przypuszczają bezpardonowy atak na każdą większość. i dopominają się przywilejów. już nie tolerancji (czyli dopuszczenia, że są inni), nie akceptacji (pochwały dla ich odmienności), ale przywilejów - bo to przecież szlachta. wszak mniejszość rządzi światem. oczywiście - masz prawo sądzić inaczej. ja czuję się zaszczuty przez "żyjących/wierzących/kochających inaczej". bo ja jakoś nie chcę żyć/kochac/wierzyć inaczej. ja chcę, żeby było zwyczajnie. normalnie, jak to w przyrodzie. on i ona tworzący rodzinę, w celu wychowania potomstwa i przekazania mu pakietu etycznego cech mojego plemienia/rodziny. a nie prawd z krzywego zwierciadła świata mód usiłujących zaszokować widzów odmiennością.

      Usuń
    4. Bardzo mi przykro, że tak się czujesz...normalność, a cóż to jest ?

      Usuń
    5. promowanie zachowań obcych naturze jest anormalne. i instynkt bez udziału świadomości czuje niepokój. za każdym razem. jak opowiadają mi bzdury, że mięso mi szkodzi - człowiek jest stworzonym wszystkożercą, a nie krówką wyspecjalizowaną w strzyżeniu trawników. jak usiłują wpierać mi, że wspólnota jednopłciowa to związek równy rodzinie, jak wyższość jednej religii nad drugą ustalana jest głowicami atomowymi i wszelkie podobne objawy. a teraz widać naprawdę wyraźnie, że każda z mniejszości drze się na całe gardło, że im się należy szacunek i pierwszeństwo bo oni są szykanowani. Żydzi, Ukraińcy, Murzyni, niepełnosprawni, transpłciowe istoty zagubione we własnych głowach i Bóg jeden wie, co jeszcze. ginie zdrowy rozsądek i proporcjonalne myślenie. normą ma być ogół, a nie wyjątki.
      jeśli masz kłopot z określeniem, co jest "normalne", to znak, że dopadły Cię te wszystkie szaleństwa współczesne.

      Usuń
  3. A ten emerytowany dżokej to jechał na piesku czy na czym?

    OdpowiedzUsuń