Świat wilgotny, nieostry, może śpiący. Dziewczęta eksperymentują z modą i urodą, młode kobiety wybierają czerń skórzanej ramoneski. Zbudowany z rozmachem facet zmieścił się w autobusie tak, jak mamusie w ławeczkach dzieci z okresu nauczania początkowego.
Rząd młodych sosen usiłuje rozczesać niebo. Wróbel zwiedziony migotaniem kawałka folii na wietrze usiłuje upolować motyla, który okazał się być niejadalnym mirażem. Całe stada mszyc obżerają się młodymi łopianami, które modlą się o inwazję biedronek, które uwolnią je od tej szarańczy. Szpak nerwowo dreptał po granitowej płycie energicznie wywijając kuperkiem, więc pewnie to była szpaczyca powabna jak tylko się da. Mała dziewczynka szła trzymając rodziców za ręce, a mamy miała dwa razy więcej niż taty – podoba mi się taka nierówność płciowa, w drugą stronę już nie bardzo.
Chyba jakaś nowa moda pojawiła się w nastoletnim kręgu. Od kilku dni obserwuję bluzeczki i sweterki jednostronnie podciągnięte na wysokość biustu, odsłaniające jedną z młodych nereczek. Asymetria nadaje smaczku, może nawet pikanterii.
Bluzeczki, nereczki, smaczki i sweterki.
OdpowiedzUsuńNa pikanteryjkę i asymertyczkę, że o biuścik nazbyt głośno nie mam śmiałości skomleć, P.T. Czytelnicy nie zasłużyli?
Mrugam, dla jasności. ;-)
mrugaj mrugaj. wiem, że słodkie do obrzydliwości, ale co robić, skoro takim zobaczyłem ów trendzik.
UsuńWiadomo, cóż począć, jeśli słodziutki to trendzik. ;-)
Usuń