wtorek, 26 marca 2024

Kpiąc odrobinę.

 

    Bez światłego przywództwa młodziutkiej pasażerki świat niechybnie wkląsłby i stanął w obliczu plag wszelakich oprawionych w wielkie kataklizmy. Szczęściem, pani o szponach nadających się do orania rozległych latyfundiów instruowała świat, jak ma przetrwać jej chwilową, podróżną absencję. Jakiś chłop, wyglądający, jakby był w stanie wojny z każdym, kto znajdzie się w zasięgu jego czujników penetrował wzrokiem otoczenie wyszukując zagrożeń dla natchnionej telefonistki.


    Szczyty drzew ćwierkały i kwiliły, pogwizdywały, piały i wzdychały wiosennymi nadziejami. Nawet „dżdż” nie był w stanie poskromić jurnych samczyków od wokalnych popisów przed spłonionymi wstydliwie panienkami, skromnie czającymi się w ptasich, panieńskich sypialenkach. Na zakonnym murze ktoś sprayem wymalował ciąg znaków składających się z kropek. Graffiti braille’em? Zdumiewająca idea – niewidomym trzeba byłoby raczej wykuć napis dłutem, niż malować. A może palce mają wystarczająco czujne, żeby poczuć różnicę w fakturze farby?


    - Zapaśnik, to dobrze odkarmiony, upasiony facet?

10 komentarzy:

  1. Zapaśnik to ten, który robi zapasy jedzenia i stąd też jest zapasiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może ten, co nosi zapaskę na biodrach zamiast gaci?

      Usuń
    2. Zapaska to fartuszek, wyobraziłam sobie golasa w fartuchu!

      Usuń
    3. golas w fartuszku to coś! taki Casanova-domator.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Czy nadaje się do zapasowej rodziny?

      Usuń
    2. można zatrudnić na okres próbny. chyba, że zażąda gaży jak jakiś gwiazdor.

      Usuń
  3. magazynier
    Jasiu

    OdpowiedzUsuń