sobota, 26 kwietnia 2025

Wystarczy dostarczyć starcze stercze dostarczyciela storczyków.

 

    W zdziczałych ogródkach schną modrzewie, kaliny szykują się do kwitnienia, trawy tworzą niską, splątaną wiatrem i deszczem dżunglę. Dziewczyna w czarnej pelerynie udaje batmana, jednak zdradzają ją nieco wielkie, białe słuchawki. Pani rozkosznie okrąglutka pod czarnymi rajstopami ukrywa tatuaże rosnące gęsto jak bluszcze. Nowy kubełek na śmieci, owinięty jeszcze czarną folią błyszczy w słońcu jak tłusta kropla rtęci.


    Mija mnie martwy, mokry wzrok dziewczyny tkniętej nieszczęściem i kozackie pryszcze na twarzy przetworzonej zgodnie z wymogami nowoczesnej mody. Pani Wieniawa – człowiek nieodkrytych talentów zerka na mnie z billboardu, a jak sięgnę pamięcią, to także z telewizora, prasówki, radia oszałamiając mnie zainteresowaniami – jak wielu współczesnych ludzi renesansu zalicza się do grona „ludzi do wszystkiego” pływających na powierzchni globalnego beztalencia. Wszyscy śpiewają, piszą, grają w filmach, bądź je reżyserują, udzielają rad, remontują cudze domy, ubierają kogo tylko się da, samemu się rozbierając, gotują, oceniają innych z całą nabytą znikąd fachowością… Szczęściem tamaryszki zakwitły jak zwykle i nie w głowie im nowe stylizacje. Skrzyp wrastał w tłuczeń międzytorza, tworząc grzebienie z czystej zieleni.


    Wielkoformatowy artysta futerałem na dzieła wielkości A0 podzielił wnętrze na część przednią i tylną, nieco krępując współpasażerów. Przodem znalazła się starsza pani z wielkimi walizami, tyłem błękitne pośladki nie wymagające jeszcze liftingu. Ściany pokaleczone bohomazami bez zauważalnej idei drapią ściany odzierając je z dostojeństwa. Chłopak z wielkim bukietem kwiatów z dworcowego kwiatomatu wędruje dziarsko, odprowadzany podziwem mijających go niewiast. Dziewczęta wybujałe bardziej niż wiosenny szczypiorek i jędrniejsze od rzodkiewek wesoło snują plany na dzisiejsze popołudnie, które Bóg wie, kiedy się skończy, za to zacząć się gotowe już rankiem.

4 komentarze:

  1. Czasem wystarczy spojrzeć na zakwitły tamaryszek, żeby odzyskać proporcje świata. Wieniawa może poczekać w spamie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nawet musi. ona piękna przez chwilę, a tamaryszek cieszyć będzie jeszcze długo, jeśli go nie wykopią.

      Usuń
  2. Unikam telewizji z precyzyjną skutecznością - nie mam telewizora od lat. Prasówki trują, a we mnie jest dość trucizny niewydalonej jeszcze, a wstrzykniętej lata temu przez osoby trzecie. Oczyszczanie organizmu trwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coraz więcej osób mawia podobnie do Ciebie. gdyby nie telewizja, nie byłoby pandemii, ani wojny na wschodzie.

      Usuń