środa, 14 sierpnia 2024

Trzmielina – narybek trzmiela.

 

    Znowu przyjechało pół autobusu i dezodoranty wyruszyły na poszukiwanie bliskiego kontaktu trzeciego stopnia, by nawiązać nić porozumienia w sieci połączeń i wytworzyć relacje. Zbyt chudy na manekina człowiek wędrował w brudnożółtym uniformie składającym się z szortów i bluzy z kapturem. Wyglądał trochę jak strach na wróble, któremu ktoś połamał ramiona.


    Kierowca-utracjusz, gubił sekundy na kolejnych przystankach i był skrupulatny, jak psychopata. Pięknopupe panie deformowały pośladki ukrywając w kieszeni dżinsów telefony. Dobrze zbudowany gość w odblaskowym stroju stał na skrzyżowaniu jak John Wayne z odbezpieczoną wiertarką i nikt nie zbliżał się w pole ostrzału.


    Sądząc po ilości liści leżących na klombach – nadciąga jesień, ale to tylko Miasto wysysa życie z chorujących drzew. Zerkam na siedzące na ławeczce dwie laleczki – coś dla patrzących z niechęcią na Barbie. Obie aspirowały do przeciwległego końca skali, niż zabiedzona lala-celebrytka. Omijam mangę, ale one chyba pochodziły z jakiejś egzotycznej bajeczki, a przynajmniej stylizację miały rodem stamtąd. Dość powiedzieć, że kiedy dziewczę rozchyliło kolanka, to nie dlatego, żeby przewietrzyć intymność, a jedynie po to, by uda przestały się tłoczyć pod minispódniczką.

8 komentarzy:

  1. A może to adoptowane przez lina -trzmiele lub sznureczek owadów nanizanych na żyłkę wędkarską? Ech...pogubić się można...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może i tak być. każdy ma swój pomysł na zabawę słowami. to nawet lepiej, bo nie jest nudno.

      Usuń
  2. Ale obejrzałam zdjęcia i przeczytałam o... roślince :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele fajnych zdjęć mozna by było zrobić. Taki wybór...że hej!

      Usuń
    2. przyroda jest fascynująca i tak różnorodna, że każdy się zmieści ze swoimi zdjęciami. wystarczy wyjść z domu i popatrzeć.

      Usuń
  3. Trzmiele to moja miłość, a trzmielina - może być. Kierowca-utracjusz musi być skrupulatny, bo jest uwiązany do systemu, koniec, kropka. Myślę, że to nie on jest psychopatą.

    OdpowiedzUsuń