środa, 26 lutego 2025

Perwersja w wersji wersu wiersza.

 

    Z rozmachem zbudowany gość siada półgębkiem na krzesełku tramwajowym, bo więcej nie jest w stanie zmieścić na nim i pokrzepia się bułeczką wielkości dużego talerza. Jakiś Kozak realizuje się, oszałamiając zaspaną publikę ukraińską muzyką rockową. Kanarzyce grzeją łapki zanim przystąpią do koszenia. Nad niegdysiejszym dworcem PKS płonie niebo, ujawniając gęstość chmur podróżujących bez pośpiechu.


    Długonogie dziewczątko kłusuje sadząc wielkie susy, by dogonić autobus, a pękaty plecak w niczym mu nie przeszkadza. Na placyku obciążonym pomnikiem Kopernika dostrzegam lipę wystrzyżoną na żydowski lichtarz – wygląda, jakby umarła tej zimy. W tramwaju kobiety o starannie wyczesanych włosach zrezygnowały z czapek, żeby ich nie elektryzować. Na ich tle brodacze wyglądają na buszmenów, którym zbyt długo przyszło omijać cywilizację, a nawet zwykłe lusterko. Emerytowany dżokej rączo mija jadalny kasztan, w którego koronie umościł się bluszcz, więc drzewko wygląda na zimozielone.

15 komentarzy:

  1. Placyk obciążony pomnikiem - fajne skojarzenie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomnik ciężkawo wygląda. kawał kamienia.

      Usuń
  2. Rewers za to skamieniały
    wziął się z Wersją wnet za bary.
    Po szturchańcach i mijankach
    wypił wszystko w mig do ranka.
    Ranka szybko się zagoi...
    Rewers stanie wnet na nogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dalej:
      Potem Rewers skamieniały
      wziął się...z itd. w koło Macieju...

      Usuń
    2. natchnienie Cię nie opuszcza.

      Usuń
    3. Miała być perwersja... hi,hi

      Usuń
    4. rozumiem. trzeba sobie dogadzać, bo życie krótkie...

      Usuń
  3. Widziałem pomnik Kopernika z wytartym przez turystów siedziskiem. W ręku trzymał piłkę do waterpolo...
    mroczny jeździec

    OdpowiedzUsuń
  4. budowanie gościa z rozmachem... brzmi niczym scenka z filmu dla dorosłych...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chłopina skrojony jest tak, jakby mikroapartamenty miały po dwieście metrów, a nie po piętnaście. i do horrorów jak najbardziej nadawałby się.

      Usuń
    2. jaki rozmach, taki wyszedł efekt :)

      Usuń
    3. jakby miał podobnego kumpla, to zamiast jeździć tramwajem - mogliby go nosić.

      Usuń
  5. Miasto w ruchu, przypadkowe kadry układające się w poezję codzienności. Kontrasty, które paradoksalnie tworzą harmonię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w moim Mieście każdy oryginał poczuje się jak u siebie.

      Usuń