Najpierw ostrożnie pochwyciła mój wzrok.
Rozbiegany i głodny. Szukający czego nie zgubił. I już nie puściła, chociaż próbowałem
uciec zawstydzony. Niedługo potem skradła mi buziaka. Uśmiechała się przy tym
tak niewinnie, że wybaczyłem – ach! Jak pochopnie! Sięgnęła po słowa i
zawłaszczyła je bez reszty. Sam nie wiem kiedy, ukradkiem… zabrała mi spokój. Krążyłem
w emocje zaplątany i tylko w jej pobliżu miękłem niczym chleb ciśnięty w wodę. Kiedy
zabrała mi zmysły… Oddały się tak potulnie, że patrzyłem zdumiony, jak pędzą w
niewolę. Wreszcie zabrała mi czas. Cały. Zachłanna była wielce i nic mniej jak wszystko
nie umiała chcieć. Wzięła. Wszystko.
Nic mniej jak wszystko... Super :)
OdpowiedzUsuńzdarza się. jak kraść, to miliony, a jak kochać, to księżniczki...
Usuńhahaha, jak iść to na całość...
UsuńUwielbiam setki. Konkret.
rozumiem, że opowiadania są zbyt ... rozwlekłe.
UsuńSą w sam raz. To ja jestem niecierpliwa.
Usuńrozumiem. więc pisz własne setki. albo dziesiątki.
Usuńznam zabawę w życiorys na sześć słów, a dla wytrawnych graczy na trzy. coś w sam raz dla niecierpliwych. i da się - naprawdę. wiem, bo sprawdzałem.
Dziesiątki setek... bo trudno w trzech słowach, cisną mi się teksty w stylu na nagrobną płytę.
Usuńwcale nie. popatrz ojciec-mechanik-poeta. samotny profesor saksofonista. czytelnik pod pantoflem.
Usuńżył... był, ale czy kocha(ł)?
Usuńprzeczytaj dokładniej - ojciec, czyli miał dzieci, a to samotnie się nie udaje. pod własnym pantoflem siedzieć, to też sztuka. poza tym, jeśli uczucia są wg Ciebie najistotniejsze, to wystarczy dobrać inne słowa. zamiast czekać, aż na tacy podadzą - spróbuj sama.
UsuńNapisałeś, że samotny...
Usuńnie czepiam się, dodałabym tylko więcej uczuć.
tam są trzy życiorysy.
Usuń..i wszystko zabrała ta miłość, ale ona właśnie taka jest pazerna..
OdpowiedzUsuń- podoba mi się ta setka :)
może stanie się zapowiedzią uśmiechu? i pozwoli przeżyć kolejny dzień bez grymasu?
Usuń