Wróble
drą się z latarni i parapetów, jerzyki odpowiadają im bezwstydnym
mlaskaniem, jedząc w locie wszystko, czego zobaczyć nie potrafię.
Dzień budzi się dopiero, chmury układają na niebie menu na
dzisiejsze przedpołudnie, a może i na wieczór. Pachną kwiaty
siedzące skromnie na krawędziach balkonów. Ludzie, jeśli w ogóle
są, to przewracają się na drugi bok pilnując, żeby ciepło nocy
nie uciekło zbyt szybko wsiąkając w ściany mieszkań
pamiętających niejedną miłość, albo idą sennym krokiem po
świeże bułki do sklepu. Zapewne zaraz zaczną warczeć kosiarki,
żeby uczesać na jeża trawniki – przynajmniej te, które nie
wystraszą się i same nie nastroszą zielonych piórek. Róże
kwitną we wszystkich możliwych kolorach, place zabaw czekają na
ludzki drobiazg, który potrafi rozszczebiotać piaskownicę, czy
zjeżdżalnię. Zabłąkany pociąg gwiżdże z podziwem, ale nie
stać go na chwilę przerwy i gna do swojej rzeczywistości posapując
miarowo. Maki wachlują nieśmiało świat kruchą, podwójną parą
skrzydełek. Gdzieś tam dojrzewają dzikie czereśnie. Orzechy
nabierają kształtu, a szyszki pulsują ciepłą żywicą. Gdzieś
tu zaczyna się codzienność. Oswojona, przewidywalna. Prosta.
Sielski obrazek, jeszcze dodam deszcz jak kurtyna, który mokrą mgiełką najwyższe kominy przesłania...
OdpowiedzUsuńwystarczy sto kilometrów, żeby pogoda była inną. a (mam wrażenie) dzieli nas znacznie więcej. nie pada - tu, gdzie się budzę nie pada, a słońce wahało się, czy wstać. schowało się co prawda pod pierzynkę chmur, ale nie pada.
UsuńKiedyś było u mnie bardzo dużo jerzyków, ale sąsiad wymienił dach i wszystkie się wyniosły. Teraz mi brakuje tego i świstu i przemykania całymi chmarami.
OdpowiedzUsuńpodobno każdy potrafi w jeden dzień pożreć 20.000 komarów.
UsuńTo prawda, muszek i komarów był deficyt.
Usuńbardzo pracowite zwierzątka. i ładnie wyglądają.
UsuńI to jest właśnie to.
OdpowiedzUsuńcodzienność? bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałem.
Usuńcodzienność ubrana w Twoje słowa.
Usuńusiłuję z niej wyłuskać drobiazgi, które są. bo przecież nigdy nie jest tak, że nie widać nic. tylko nie zawsze dostrzegamy to, co wokół.
Usuń