Zwalczanie much, tudzież pozostałych insektów bronią palną, czy białą jest beznadziejne absolutnie. Ludzkość w pocie czoła opracowywała taktyczną broń masowego rażenia. Prym wiedli nieustraszeni Rosjanie. Szczytowym osiągnięciem radzieckiej myśli jest muchozol!
Zakupione na czarnym, bądź czerwonym rynku opakowanie należy dostarczyć na pole bitwy ostrożniej, niż rozhuśtaną nitroglicerynę. Natychmiast ewakuować rodzinę z inwentarzem. Zabezpieczyć łeb maską pegaz, względnie reklamówką dużej przejrzystości. Po zakończonej tryumfem operacji - rączo oddalić się.
Muchozol działa na pająki, szerszenie, stonkę, wścibską sąsiadkę oraz plagę żab. Trzeba liczyć się ze stratami własnymi. Preparat potrafi mimochodem wybielić cegły, wysterylizować czarnoziem, zmumifikować życie poczęte, czy zoperować rozległe wrzody żołądka.
No popatrz, trafiłeś w samo sedno. Nie tak dawno miałam małą inwazję much. Weszłam do pokoju a tu 8 lub 10 much, tych najbardziej odrażających, tłustych i czarnych, siedzi na oknie.
OdpowiedzUsuńW mojej sypialni jest kantorek, w którym jest piec i bojler i zauważyłam, że mucha wylazła spod drzwi. Otworzyłam 😱 a tam plastikowe pudełko, które okazało się być pułapką na myszy.
Okazało się, że trup jakiejś nieszczęśnicy gnił sobie w owym pudełku i przyciągał aromatem muchy.
Zakupiłam w trybie natychmiastowym coś, co tu się nazywa Flying Insect Killer i zasprayowałam muchy na śmierć. Wracały, a może rodziły się, jeszcze przez parę dni, ale w końcu wyginęły.
Niech żyje Muchozol, nawet jeśli się inaczej nazywa.
😁
raz w życiu miałem kontakt z muchozolem. potem, w całym domu zmumifikowało biedronki na wszystkich parapetach, pająki pod wpływem dotknięcia rozsypywały się na proszek, a komary czy muchy przez rok omijały szeroko otwarte okna mieszkania.
UsuńNo to widzę, że muchozol to zupełnie inny kaliber.
UsuńMój spray jakiś bardziej ekologiczny. Ale na muchy zadziałał.
broń ostateczna.
UsuńByła u nas kiedyś plaga, bo w przewodzie wentylacyjnym cos zdechło...
OdpowiedzUsuńzima - słabsze jednostki padają jak muchy.
UsuńSkąd wiesz że mi się właśnie teraz mszyce "wykociły" na kwiatkach???
OdpowiedzUsuńwięc poradnik się przyda? hurra!
UsuńKopalnia życiowych informacji u Ciebie. Gdybym wcześniej wiedziała o tak uniwersalnym środku...A teraz to już po ptokach...Ale zachowam w pamięci. Może się przydać na jakiś przyszły wrzód.
OdpowiedzUsuńjasne. tylko uważaj, bo wziewnie może doprowadzić do mutacji.
Usuń