Fiołki
kwitną nadaremnie i są niepomiernie zdumione, że nikt się nimi
nie zachwyca - pierwszy raz od tak dawna, że najstarsze już tego
nie pamiętają. Na nieużytkach, pod młodymi brzózkami-samosiejkami atramentowe kleksy marnieją niezauważone. Już mleczom
jest łatwiej, bo kłują nieliczne oczy przez okna autobusów
pokrzykujących na pasażerów, by jak najszybciej wysiedli i
schowali się w domach. Świat stał się niegościnny. Obcy był od
dawna, ale nie aż tak, żeby w betonowej dżungli poczuć się
niepewnie. Słońce przebiega kalendarze od widnokręgu, do obłędu
i tylko psy potrafią się z tego cieszyć, gdy przemykają opłotkami
przez skraje placów budów. Aż dziw, że owe toczą się, choć
opieszale.
'Obcy był od dawna, ale nie aż tak' - hmm coś w tym jest... Mam nadzieję że da się na nowo ugłaskać, pogłaskać, poklepać..
OdpowiedzUsuńoby miał kto. zdaje się, że to na ludzi obecnie trwa polowanie z nagonką.
UsuńWłasnie dziś na spacerze naszła mnie myśl, że piękno tej wiosny idzie na marne...
OdpowiedzUsuńtrzeba pisać, alarmować - może to coś da.
UsuńA ja podziwiam rośliny, obserwuję je i cieszę się, że są. Uspokajają mnie, rosną sobie po swojemu, spokojnie bez zakłóceń. Po prostu tak jak zawsze. Jakby nic się nie stało. To bardzo budujące.
OdpowiedzUsuńŚwiat wokół nas nie jest wcale inny niż był jeszcze tydzień czy dwa temu, jest wciąż taki sam. Drzewa, kwiaty, ptaki, psy. Wszystko jest tak jak było. To ludzie mają jakiś problem i dlatego, że świat nie spełnia ich wszystkich samolubnych oczekiwań dorobił się epitetów w rodzaju: nieprzyjazny, niemiły, smutny...
w mieście trudniej o obserwacje.
UsuńPitolisz Oko - w mieście są rośliny tak samo jak w nie-mieście. Rośliny są wszędzie, a ich różnorodność przyprawia o zawrót głowy. A widzimy to, co chcemy widzieć. Jeśli dorabiamy ideologię do wszystkiego na co patrzymy, to nigdy nie zachwycimy się dajmy na to mleczem. Mlecz to mlecz, a nie róża. Jak to zrozumiemy to dopiero zauważymy jaki jest piękny.
Usuńpitu pitu…
Usuńja pitolę...
Ja pitolę, ty pitolisz, on/ona pitoli, my pitolimy itd. itp.
Usuńnie gromadzić się! teraz pitolić trzeba na odległość, więc z liczbą mnogą mogą być kłopoty.
UsuńWczoraj wyszłam na chwile i gapilam się jak głupia w kwiatki na drzewach. Krzaki puściły już pączki czego przedtem nie zauważyłam. Ostatnio błądzę we śnie. Mama w szpitalu od soboty w nieciekawym stanie. Na szczęście nie kor wirus, wynik ujemny. Życzę dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńwzajemnie - siły i odporności.
UsuńPo tej wiośnie w tym roku obudzimy się latem jak z głębokiego snu.
OdpowiedzUsuńoby.
Usuń