Pani o brwiach wymodelowanych w permanentne zdumienie obrzuciła
mnie spojrzeniem rozcieńczonym soczewkami. W oprawie mostu (być może)
prezentowałem się wystarczająco interesująco – może przypominałem termita
pożerającego żelazo, gdy most tętnił życiem rowerowo-hulajnogowo-monokolistym? Na tle pulsującego sinymi smugami nieba kwiaty na czeremchach wyglądają niczym lody na patyku,
a w powietrzu unosi się zaduch kwitnących grochodrzewów. Młoda mamusia z wózkiem
i dwójką bąków szła ku nieznanemu w leginsach naciągniętych aż po
przeźroczystość. Wskaźnik dobrobytu w nich zmieszczony zwiastował dzieciom
bardzo obfitą przyszłość. Kosy pogwizdywały bezwstydnie, aż szpaki z zazdrością
zaglądały w korony topoli, z których spadały tłuste, wełniste koty, kłębiąc się nieprzeliczonymi stadami przy krawężnikach.
Wskaźnik dobrobytu ? To może być mylące......Dziś widziałam panią w białych i całkiem przemoczonych leginsach. To już nie było mylące ;)
OdpowiedzUsuńmoże być, ale tak właśnie pomyślałem, więc i za ciosem słowo poszło.
UsuńNiektóre panie nie oglądają się w lustrze od tyłu...
OdpowiedzUsuńniektórzy panowie nie oglądają się nawet z przodu.
UsuńPani z bąkami ;) ,obfitująca w dobrobyt i termit pożerający żelazo- dość kontrastowe zestawienie. A mówią, że strój zdobi człowieka...
OdpowiedzUsuńkasta
czasami lepszą ozdobą byłby całkowity brak stroju. po co udawać? mam wrażenie, że obecnie trwają jakieś zawody, kto bardziej się obnaży zachowując przy tym coś więcej niż nic.
UsuńObnażyć się zachowując coś więcej niż nic-to mi wygląda na siateczkę...tudzież moskitierę.
Usuńkasta
pooglądaj fotki z imprez "celebryckich", ze ścianek reklamowych i oficjalnych spędów aktorskich - szmat wystarcza zaledwie na skarpetki. ustawki z paparazzi, żeby obfotografowali "wpadki".
UsuńNie moje klimaty- nie sięgam w te rewiry. Czasem coś się przemknie/ jeżeli chodzi o ten poziom/-ogólnie raczej zauważam coś wręcz przeciwnego - od jakiegoś czasu. Nie jest tak źle. Kiedyś ze 2 lata temu było więcej obnażania się. To zresztą zależy od tego jak się ktoś nosi i indywidualnego wyczucia-co wypada, a co zupełnie nie...i czy potrzebna jest komuś antyreklama...
Usuńkasta
skoro jest lepiej, to niech się rozwija. będę zerkał.
Usuń