Rozpiętość horyzontów.
Nieprawdziwym jest mniemanie, jakoby
faceci tylko o jednym. Zdecydowana większość woli myśleć o jednej, czasem zgoła
o dwóch. Najzuchwalsi potrafią w rozpasanych marzeniach sięgnąć nawet trzech…
Teoretyk.
Pośród tytoniowych, kawiarnianych chmur
wytrwale udowadniał słuchaczom, że nosicielami plotek są wyłącznie one. Aby nie
pozostawić cienia wątpliwości przytaczał przykłady, nie szczędząc pikantnych
szczegółów aby ożywić monotonię wykładu. Wszak faktów w ustach mówcy nie godzi
się nazywać plotką!
Polemika.
Sile argumentów potrafił przeciwstawić
jedynie niebagatelny argument siły. Brutalnie i bezwzględnie stłamsił mizerną
pewność siebie oponenta, zmieniając nadchodzącą rzeczywistość na sobie
przychylną. Kto przejmowałby się, że adwersarz tymczasem zakrwawił dywan?
Utracjusz.
Dysponował instynktem każącym mu wydać
najdrobniejszy nawet grosz. Radził sobie doskonale popadając w gorączkę jedynie
wówczas, gdy w kieszeni coś zabrzęczało, czy szeleściło. Przykre było jedynie
to, że ignorował informacje, z czyjej kieszeni dochodziły nienawistne dźwięki.
Nieufny.
Do postu odnosił się z wielkim
szacunkiem lekko podszytym obawami, dlatego wolał przetestować jego zalety na
obiektach bardziej odpornych. Najpierw z fascynacją obserwował śmierć
sukulentów dożywotnio pozbawionych wody. Potem ćwiczył na wielbłądzie, aż ten
ogryzł tynk stajni, nim wreszcie padł.
Dzisiejszy odcinek to jeden z najlepszych, według mnie...
OdpowiedzUsuńskala trudności rośnie. co zrobić następnym razem?
UsuńMożliwości masz nieograniczone:-)
Usuńzobaczymy. na razie cieszę się tym, co jest.
UsuńŻycie niesie ze sobą sporo tematów. Nawet jeżeli ich liczba jest zbiorem zamkniętym, to ekstrakty i tak przetrwają. Tyle jest przecież punktów widzenia jednej rzeczy...
OdpowiedzUsuńOby tylko możliwości dzielenia się nimi pozostały i chęć do pisania :)
chęci są. i jeszcze co nieco zauważam. a nawet, jak nie, to wymyślam brakujące elementy.
Usuń