poniedziałek, 4 kwietnia 2022

Wściekłość subiektywna.

 

Nauczyłem się wątpić we wszystko. Choć trudno mi się przyznać - mam z tym problem. Wątpię już nawet we własne zwątpienia. Czekam z niepokojem chwili, gdy zwątpię również w owe wątpliwości. Stałem się chłonnym pęcherzem podatnym na oficjalną papkę. Podglądam w TV ekstremistów -eko i egzotycznych bioterrorystów – bez różnicy, pod jakim wezwaniem wyruszają w bój niszcząc innowierców. Nie utożsamiam się z żadną gnijącą ideologią, bo każdej potrafię wytknąć fałsz, wywiedziony z niezbyt odległej historii.

 

Widziałem was, kiedy gasły kamery. Wszystkich, arogancko plujących pod nogi, bądź klnących gorzej od zimnowojennych „sałdatów” rabujących zgwałcone wielokrotnie zwłoki niedorostków. Nienawidzę was wszystkich. Jesteście gorsi!

4 komentarze:

  1. Wściekłość naprawdę bywa subiektywna, przekonuję się o tym codziennie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grunt żeby o tym wiedzieć i nie wciskać innym własnych mniemań.

      Usuń
    2. i nie dawać innych wciskać sobie...

      Usuń
    3. tak jest psze pani. pilnować, kto czym pluje do garnuszka z kawką.

      Usuń