środa, 1 kwietnia 2020

Przyznaj się proszę. Tak - do Ciebie mówię!


Nigeria? Hongkong? Singapur? Portugalia i Australia? Człowieku! – ależ Cię poniosło! Rozumiem, że Polak na tyłku nie usiedzi, ale Turkmenistan? Argentyna? Czyżby obawa przed deportacją? Irlandia? Zwalczanie demografii, albo miłość do ryb i wilgotnego klimatu? ZEA? Kraj mocno skąpany w upale, piasku, ropie i tak grubo obsypany dirhemami, że nagiej ziemi nie widać? Jak bardzo trzeba nie kochać teściowej, żeby uciec do Indii, czy Japonii? Jakie długi mieć trzeba, żeby od razu do Kolumbii? Strach przed wirusem nie wchodzi w grę, bo uporczywość zjawiska sprawia, że Honduras nie jest zapewne wolnym od zarazy. 

Dlaczego?

Ty tak naprawdę, czy to jakiś żart?

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. każde alibi jest dobre. a pomysłów na życie więcej, niż mojej wyobraźni - dlatego pytam. jakoś tak jestem zbudowany, że lubię wiedzieć i coraz mniej wstydzę się pytać.
      niektórych wywiało naprawdę daleko.

      Usuń
    2. Mam suczkę, Fasola jej na imię, ale teraz nazywamy ją Alibi...

      Usuń
    3. znakomite imię. nośne...
      idę poszukać alibi...
      może mi pan pomóc z alibi? jakieś wątłe mi się zdaje...

      Usuń
  2. A wywiało, wywiało. A teraz wiatr się zmienił diametralnie i ciężko wrócić. Jak nie wrócić to chociaż miejsce zmienić bo, co to za przygoda jak siedzisz na mieliźnie. Wokół widoki wciąż te same, a ruszyć nie ma jak. Trzeba czekać. Nie ma sprawy, mogę poczekać. Tylko czy ktoś wie: jak długo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. siedzisz na mieliźnie? nie ma głębokiej wody dookoła? Balaton, czy ki czort?

      Usuń
  3. Woda głęboka jest. Jak to w życiu. Zawsze można skoczyć. Albo popłyniesz z prądem, albo wir cię wciągnie. Pod prąd ciężko, ale też można. Wiele razy próbowałam. Na razie czekam na rozwój wypadków. To potrwa. Miesiąc, dwa... Nikt nie wie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekanie, to podłe zajęcie. wiem coś o tym. nie cierpię nawet tego słowa, a co dopiero czynności.

      Usuń
  4. A ilu nas w piekle? sprawdzał ktoś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę, najdalej jak tylko się da :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Egzotyka niektórych pociąga mocno. Niektórzy dla szpanu, inni z potrzeb poznawania.
    Mogą to jadą, teraz może lepiej na antypodach?

    OdpowiedzUsuń