Kwadratowy świat, dąży do absolutnie nienaturalnej
abstrakcji, składającej się wyłącznie z wyjątków. Obijam się o kanty bezlitosnych
reguł. Nigdzie nie potrafię dojść, spętany sztychami prostopadłości, równoległości.
Bezdusznością wnętrza sześcianu.
- Nie! Nie mogę zostać przekątną, czy jakimkolwiek
innym wyróżnikiem w trójwymiarowym więzieniu reguł. Chcę być wątłą, zieloną gąsienicą,
którą nazywałem omegą, bo prąc do sobie tylko znanego celu, wyginała grzbiet na
kształt wielkiej greckiej litery zamykającej ów alfabet od zawsze.
- Nie cierpię być hipotezą,
przewidywalnym ciągiem dalszym, punktem szczególnym funkcji dowolnego rzędu. Rutyną
osaczoną słupkami ułamków statystycznych. Chcę być niepowtarzalnym wzorem, pasującym
wyłącznie do mnie, robiącym obcym niespodzianki. Anomalią.
W zasadzie każdy z nas jest jakąś anomalią, wzorców trudno szukać...
OdpowiedzUsuńczłowiek jest anomalią, zaburzeniem ładu wszechświata.
UsuńWystarczy, że jesteś. Już nic nie trzeba dodawać.
OdpowiedzUsuńto tylko chwila. niektórym się trafia.
Usuńniektórym się trafia... ciągiem, pociągiem, a pociąg to przecież jakby gąsiennica,
Usuńzaczynam łapać ciąg myślowy - tok - po - tok ;)
a ja gubić.
Usuń