Jutro się okaże! Dotąd bezwolnie dryfowaliśmy
ku rozwiązaniom ostatecznym. Ze strachem, jednak czuliśmy, że dłużej nie możemy
czekać. Musieliśmy sprawdzić siłę podejrzeń.
Zdecydowaliśmy się i jutro… ruszymy w
podróż.
Najpierw sprawdzimy nasze uczucia w
piaskownicy. Darek nasypie mi piasku w oczy, a nieznośna Zośka ukradnie ci
grabki.
Następnie będę błagał o ściągę na
maturze z polskiego, a ty będziesz na mnie ćwiczyć obronę przed nachalnym
amantem.
Potem będzie już łatwiej – zabraknie pieniędzy
na wspólny kredyt, przygotujemy święta dla osieroconej rodziny, siądziemy na ławce,
kiedy wiatr strąci ze mnie ostatni włos po chemioterapii.
Jeśli wrócimy razem… pobierzemy się. Może
nawet wczoraj?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz