piątek, 21 maja 2021

Ekstrakty cz. 12

 

Wyznanie pierwsze.

Widzę cię z poziomu kałuży, w którą niechybnie zamierzasz wpaść. Zmęczona, pozbawiona makijażu twarz, piersi ociekające smakiem wielokrotnej ekstazy, ciało wiotkie od wątpliwości. Mrok sprzyja demonom, ty sprzyjasz moim fantasmagoriom.

 

Wyznanie drugie.

Zuchwale udajesz mojego męża; każdego ranka widzę, jak kołdra pręży się wzwiedziona twoim pożądaniem. Wiem, że nie opanujesz popędu, widzę, że podobam się tobie, ale uwierz mi proszę… nie potrafię urodzić nam syna.

 

Wyznanie trzecie.

- Kocham cię. To bardzo trudne uczucie, gdy jesteś jedynie zawieszoną na ścianie wizją, spatynowaną wiekami miliona zazdrosnych oczu. Każdego ranka zuchwale siadam przed tobą, obejmując ramy ograniczeń i lekceważę chwile, w których brukam spodnie wstydliwą euforią.

 

Wyznanie czwarte.

 Przeczytałem dziś, że mogę być lepszym człowiekiem, jeśli tylko zechcesz, w końcu dorosnę do twoich oczekiwań.

Zapisałem się na zabieg, teraz leżę i czekam pełen nadziei, choć panicznie obawiam się „skutków ubocznych”.

Ale obiecali mi, że (jeśli) się obudzę – pokochasz mnie jak nikt nigdy nikogo!

 

Wyznanie piąte.

Wiecznie nieogolonemu… dostarczasz wrażeń, dawno mi zapomnianych. Czuję fetor potu, zachłanności, jaka nie zna barier. Boję się, gdy zagarniasz moje ciało, kiedy zniewalasz mnie nie przestając, dopóki nie wyśpiewam ekstazy.

6 komentarzy:

  1. Wyznania bardzo intymne, z jednej strony pełne obaw, z drugiej pełne nadziei...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życie nie jest łatwe, a pozory często mamią.
      wiesz o tym, bo potrafisz się uśmiechać, będąc smutną i na granicy płaczu.

      Usuń
  2. Zaliczam ten tekst do .... erotyków...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kim ona jest i kim on jest? A czy to ważne kim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kim, to dość popularne imię na półwyspie koreańskim.

      Usuń