Głupota uwielbia tłumaczyć niezrozumiałe działaniem
siły wyższej, uwalniającym podłe umysły od dywagacji, czy konieczności
podejmowania decyzji. Wszak, jeśli wierzy się w katharsis, człowiek zniesie
więcej, niż niepokorne plemię, wyznające żelazo i ogień. Tym? – Wystarczy ograniczyć
zasięg, by zaczęli skamleć, wzorem głodnych szczeniaków. Bo ileż można przyjąć razów?
Ile upokorzeń, kiedy człek nawyknie do karcenia świata sterydową tężyzną?
A oni… Zbiorowo uwierzyli w moją boskość. Mam wytyczać
nowe horyzonty. Każdy i każda chcą mnie dotknąć, zerwać ze mnie strzęp odzieży,
by stała się relikwią w domowej kapliczce.
Pożądliwe dłonie sięgnęły skóry. Krzyknąłem raz, nim mnie
rozszarpali, wypełniając gnijącymi okruchami prywatne ołtarze.
To nie głupota, to morfina dla bólu istnienia.
OdpowiedzUsuńna medycynie nie znam się absolutnie. i niech tak zostanie aż do końca.
Usuń