poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Dziewczęco, choć wilgotno.


Dziewczęta posiadły chyba wiedzę tajemną i po prostu wiedzą. A kiedy wiedzą, wtedy nie zakładają skarpet, bo szkoda w mokrych chodzić, więc wychodzą z domów bez. Ja dopiero się uczę rozpoznawać objawy i taka konstatacja przyszła mi do łba po raz pierwszy. Ale sprawdziło się. Stado dziewcząt bosonogich pokłusowało do swoich codzienności, a zaraz za nimi tupał deszcz narastający i nieprzewidywalny – dla mnie. Na środku chodnika wyrosła rozłożysta pani i prawdopodobnie dysponowała prywatną grawitacją. Tak sądzę, bo gęste ciała niebieskie posiadają, gdy tylko przekroczą masę, a pani najwyraźniej przekroczyła. Otoczyła się parasolem wielkości komfortowego namiotu dwuosobowego i musiałem orbitować, żeby nie przyziemić na obcym lądzie. Do wyboru została mi jezdnia marszcząca się pod kołami, oraz rachityczny trawniczek nasiąkający wodą. Życie wciąż mnie cieszy, więc wybrałem trawnik. Malutka murzynka niosła na głowie las baobabów. Mama zaplotła jej na głowie pięć przepięknie sterczących warkoczy, wyglądających jak miniaturowy, japoński las ikadabuki. Za to drzewa w naturalnych rozmiarach brązowieją i żaden deszcz tego już nie powstrzyma. Jesień idzie – nie ma na to rady.

20 komentarzy:

  1. Witaj, Oko.

    "Zobacz, ile jesieni!
    Pełno jak w cebrze wina,
    A to dopiero początek,
    Dopiero się zaczyna.

    Lato, w butelki rozlane,
    Na półkach słodem się burzy.
    Zaraz korki wysadzi,
    Już nie wytrzyma dłużej."
    ("Strofy o późnym lecie" - J. Tuwim)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znakomite. chętnie skosztowałbym z takiej butelki.

      Usuń
  2. Błagam, zamień się klimatem... U mnie dzisiaj na termometrze 43 stopnie. Celsjusza, żeby nie było nieporozumień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale wakacje w Maroku, to nie moje marzenie.

      Usuń
    2. Jednakowoż nie przebywam w Maroku... To tylko marna Polska B. Albo i C, a nawet D.

      Usuń
    3. 43C. w każdym razie - skoro tam nie rozpuściłaś się całkiem, to i tu dasz radę. lato jest i ma być ciepło.
      przyjdzie zima i będzie czas marznąć.

      Usuń
    4. Ciepło, a nie piekielnie.
      W Maroku zaś byłam w marcu i było w sam raz.

      Usuń
    5. rozumiem. następne wakacje na Grenlandii, czy na Syberii?

      Usuń
    6. Obawiam się, że w czarnej d... - jak w tym roku.

      Usuń
    7. 36,6, albo ciut więcej... też niezbyt chłodno.

      Usuń
    8. Na to już nie mam wpływu, niestety.

      Usuń
    9. z wizytą do lodówki trzeba się udać.

      Usuń
    10. To chyba do Tesco, bo w domu nie dysponuję odpowiednimi wymiarami!

      Usuń
    11. jest to jakiś pomysł. zanim zwiedzisz całość, to może zewnętrze ostygnie trochę.

      Usuń
  3. Jeszcze nie zauważyłam...nie za wcześnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śliwki lecą z drzew, spalone liście też. czyli z grubsza się zgadza.

      Usuń
  4. Witaj Drogi Oko

    Ja też lubię chodzić boso bo wygodniej. Skarpet nie cierpię, szczególnie mokrych. Nigdy nie lubiłam ani skarpet ani rajtuz. Bleee. Po deszczu należy gonić boso, żeby poczuc jego chłód. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po deszczu można i nago - nie tylko stopy nie lubią mokrego materiału na sobie.

      Usuń
  5. Witam. Fajne słowa, fajne skojarzenia... Idzie wrzesień, który lubię, który pachnie dojrzałością koloru śliwki i złocistym jabłkiem... Czekam... Ale lato jeszcze stój! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każda pora roku ma swoje zalety i trudno z nich rezygnować. niech żyje rozmaitość.

      Usuń