Młoda pani zasłuchana w muzyce dozowanej dousznie szła w pogryzionych
przez psa dżinsach do niezbadanej przyszłości. Zerkałem z niepokojem, ale
kostki miała gładkie i ani śladu wilczych kłów nie było na nich widać. Niewąska
parka szła jej śladem całą szerokością chodnika i tak była zaabsorbowana
konsumpcją suchych bułeczek, że minąłem ją niepostrzeżenie. Na przystanku dwie
murzynki chyba były zmarznięte, bo jedna miała wełnianą czapkę na głowie, a
druga przytulała samą siebie. Ciekawe, że wcale nie zbladły od tego chłodu. Na
niebiańskiej planszy płynnie przesuwają się skrzydlate figury i realizują boską
strategię na ten dzień. Tylko komin elektrociepłowni usiłuje dymem podzielić
niebo na części w zupełnie nieznanym celu. Liście wierzby mrą masowo i
wyglądają jak małe rybki wyrzucone na brzeg gniewem oceanu. Usiłuję się nie
spieszyć, być, tak po prostu. Płynąć z wiatrem, albo przucupnąć gdzieś zupełnie
tak, jak robi to kundelek z ogonem weselszym od większości ludzkich twarzy mijanych
przeze mnie. Najwyraźniej niewesoło światu wokół.
Wczoraj w tramwaju podsłuchałam dziecko mówiące do mamy: mamusiu widzisz tę chmurę w kształcie wieloryba, która wygląda jak konik? Spojrzałam na niebiańską planszę w miejsce wskazywane przez dziecięcy palec i nie zobaczyłam ani wieloryba, ani konika. Chyba już straciłam dziecięcą wyobraźnię...
OdpowiedzUsuńno właśnie - i uśmiech dziecka też poszedł precz.
UsuńZdaje się, że wpisuję się w ten smutny obraz jako jeszcze jeden smutny element smutnego świata.
OdpowiedzUsuńmówisz, więc pewnie wiesz...
Usuńto smutne.
Smutność nad smutnościami et omnia smutność... Czy jakoś tak.
Usuńzrób coś wesołego. dla odmiany chociażby. zbuntuj się, tupnij nogą i uśmiechnij na pohybel smutkom.
UsuńNapisałam wiersz, ale wyszedł smutno-buntowniczo-ponury.
Usuńtakich też trzeba - ale dla kontrastu teraz się uśmiechnij - życie ma więcej niż jedną stronę - człowiek też nie z każdej ma tyłek.
UsuńTo bardzo ciekawe spostrzeżenie! Uśmiechnęłam się do niego - mimo usilnego poczucia, że nie tylko mam tyłek z każdej strony, ale w ogóle cała jestem jednym, wielkim, wielostronnym tyłkiem.
Usuńnie jesteś obiektywna (tak sądzę).
UsuńNa pewno nie jestem. Po pierwsze, moje odczucia są moje, wiec nijak ma się to do obiektywizmu. Po drugie, przygniatająca mnie aktualnie smutność na smutnościami, czyni mnie nieobiektywną.
UsuńA coś dobrego jednak zagląda zza węgła: informacja o kolejnym wyróżnieniu (w myśl aktualnego mojego nastroju - TYLKO wyróżnieniu).
gratulacje w takim razie - powoli stajesz się łowcą wyróżnień i nie tylko.
Usuńtaki drapieżnik - młody i nienasycony.
Wściekle nienasycony!
Usuńsmacznego w takim razie. konkursów nie brakuje.
UsuńTylko Nobla i innych zaszczytów brak.
Usuńto zabawa dla wytrwałych. tak myślę.
Usuńtoteż bawię się dalej. I tym optymistycznym akcentem kończę pesymistyczny dzień. Biorę do łózka thriller - to zawsze działa na mnie kojąco.
Usuńbyle z uśmiechem. udanej lektury.
Usuń