czwartek, 1 sierpnia 2019

Smutny kraj.


Młoda pani zasłuchana w muzyce dozowanej dousznie szła w pogryzionych przez psa dżinsach do niezbadanej przyszłości. Zerkałem z niepokojem, ale kostki miała gładkie i ani śladu wilczych kłów nie było na nich widać. Niewąska parka szła jej śladem całą szerokością chodnika i tak była zaabsorbowana konsumpcją suchych bułeczek, że minąłem ją niepostrzeżenie. Na przystanku dwie murzynki chyba były zmarznięte, bo jedna miała wełnianą czapkę na głowie, a druga przytulała samą siebie. Ciekawe, że wcale nie zbladły od tego chłodu. Na niebiańskiej planszy płynnie przesuwają się skrzydlate figury i realizują boską strategię na ten dzień. Tylko komin elektrociepłowni usiłuje dymem podzielić niebo na części w zupełnie nieznanym celu. Liście wierzby mrą masowo i wyglądają jak małe rybki wyrzucone na brzeg gniewem oceanu. Usiłuję się nie spieszyć, być, tak po prostu. Płynąć z wiatrem, albo przucupnąć gdzieś zupełnie tak, jak robi to kundelek z ogonem weselszym od większości ludzkich twarzy mijanych przeze mnie. Najwyraźniej niewesoło światu wokół.

18 komentarzy:

  1. Wczoraj w tramwaju podsłuchałam dziecko mówiące do mamy: mamusiu widzisz tę chmurę w kształcie wieloryba, która wygląda jak konik? Spojrzałam na niebiańską planszę w miejsce wskazywane przez dziecięcy palec i nie zobaczyłam ani wieloryba, ani konika. Chyba już straciłam dziecięcą wyobraźnię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie - i uśmiech dziecka też poszedł precz.

      Usuń
  2. Zdaje się, że wpisuję się w ten smutny obraz jako jeszcze jeden smutny element smutnego świata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mówisz, więc pewnie wiesz...
      to smutne.

      Usuń
    2. Smutność nad smutnościami et omnia smutność... Czy jakoś tak.

      Usuń
    3. zrób coś wesołego. dla odmiany chociażby. zbuntuj się, tupnij nogą i uśmiechnij na pohybel smutkom.

      Usuń
    4. Napisałam wiersz, ale wyszedł smutno-buntowniczo-ponury.

      Usuń
    5. takich też trzeba - ale dla kontrastu teraz się uśmiechnij - życie ma więcej niż jedną stronę - człowiek też nie z każdej ma tyłek.

      Usuń
    6. To bardzo ciekawe spostrzeżenie! Uśmiechnęłam się do niego - mimo usilnego poczucia, że nie tylko mam tyłek z każdej strony, ale w ogóle cała jestem jednym, wielkim, wielostronnym tyłkiem.

      Usuń
    7. nie jesteś obiektywna (tak sądzę).

      Usuń
    8. Na pewno nie jestem. Po pierwsze, moje odczucia są moje, wiec nijak ma się to do obiektywizmu. Po drugie, przygniatająca mnie aktualnie smutność na smutnościami, czyni mnie nieobiektywną.
      A coś dobrego jednak zagląda zza węgła: informacja o kolejnym wyróżnieniu (w myśl aktualnego mojego nastroju - TYLKO wyróżnieniu).

      Usuń
    9. gratulacje w takim razie - powoli stajesz się łowcą wyróżnień i nie tylko.
      taki drapieżnik - młody i nienasycony.

      Usuń
    10. Wściekle nienasycony!

      Usuń
    11. smacznego w takim razie. konkursów nie brakuje.

      Usuń
    12. Tylko Nobla i innych zaszczytów brak.

      Usuń
    13. to zabawa dla wytrwałych. tak myślę.

      Usuń
    14. toteż bawię się dalej. I tym optymistycznym akcentem kończę pesymistyczny dzień. Biorę do łózka thriller - to zawsze działa na mnie kojąco.

      Usuń
    15. byle z uśmiechem. udanej lektury.

      Usuń