czwartek, 22 sierpnia 2019

Z prądem.


Niektórym los daje rozum i urodę, a talent podpiera ekonomicznie, dorzucając fizyczną doskonałość wolną od bolączek. Nawet gdy umrzeć przyjdzie, to wyszykuje śmierć lżejszą od szeptu motylich skrzydeł. Innym nieustannie odmawia wszystkiego i z wielką wytrwałością pilnuje, żeby trudno było dostrzec poprawę. Nie widzę reguły, ani najdrobniejszej choćby wskazówki, jednak niepokoi mnie myśl, czego może zażądać w zamian. Przecież nie istnieje darmowy obiad i ostatecznie ktoś musi za niego zapłacić. Choćby w rozpaczy.
A jeśli los już przydziela w zamian? Jeżeli piękni i zdolni szczodrze zostali obdarzeni, to czym zasłużyli się wcześniej? Inna sprawa, czy będą potrafili wykorzystać ową hojność.

18 komentarzy:

  1. Odwieczne, filozoficzne pytanie. I podstawa religii wszelakich. Jest jakieś Gdzieś, Coś, Ktoś - po odejściu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o mnie, to jestem ten gorszy sort ("inni" z trzeciej linijki), więc nie muszę się parać takimi problemami. Wystarczy mi tych przyziemnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, czym sobie "zasłużyłaś", albo co wróci w kolejnym nawrocie.

      Usuń
    2. Może nie zasłużyłam - może dopiero przyjdzie moja kolej i oddam światu wszystkie kopniaki, które od niego dostałam?

      Usuń
    3. otóż to - będziesz kolejnym boa-dusicielem, który spadnie na owieczki jak wicher.

      Usuń
    4. Owieczek nie duszę, zaznaczam!

      Usuń
    5. zaznaczaj. rozumiem, że strawa musi być fizyczna, a nie uduchowiona.

      Usuń
  3. A może Ci pięknie i zdolni mają jednak jakieś swoje ukryte cierpienia, tylko ich z zewnątrz nie widać. Czyli, że każdy ma swoją strefę cienia, a tylko niektórzy chętnie nią epatują, a inni wolą dostrzegać raczej blaski, niż cienie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może tak jest. nie wiem. staram się pod podszewkę nie zaglądać innym. mało kto lubi...

      Usuń
  4. Mówi się, że każdy niesie swój krzyż. Ale nie jest powiedziane, że musi być go widać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, Oko.

    "Nie kupujmy
    marzeń
    jak mebli,
    nie bądźmy
    zanadto
    przebiegli...
    Nie paktujmy
    z panem Bogiem,
    z panem diabłem,
    nie mówmy,
    że jest głupie,
    to co nagłe...
    Nie kupujmy
    nieba
    na kredyt,
    nie planujmy
    szczęścia
    ni biedy..."
    ("Dajmy się zaskoczyć miłości" - A. Osiecka)

    Może to jakiś sposób:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poeci maja bliższy kontakt z nienamacalnym, więc mogą mieć lepsze informacje.

      Usuń
  6. Może ci piękni w poprzednim życiu byli pracowitą pszczółką i teraz mają nagrodę. Albo na odwrót, z jedwabnego życia przejdą w pracowite? Ponoć równowaga musi być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sinusoida? skoro teraz cierpią, to następnym razem nie będą? i poprzednim również nie?

      Usuń