Dylemat.
Miss World… fetując
sukces podczas nagiej sesji dla sponsorów, okazała się być stuprocentowym mężczyzną.
I co teraz? Odebrać oszustce koronę, czy podziwiać zamiłowanie do
równouprawnienia, skalę poświęcenia i bezprecedensowy talent?
Trudne sprawy.
Kiedy nogi się ugną
z przerażenia – nieważne, gdzie usiądziesz. To nie jest kwestią wyboru, lecz
następstwem, na jakie wpływu mieć już nie sposób. Tylko jak po fakcie odpowiedzieć
pani, której z oczu sączy się nienawiść, bo moje przestraszone pośladki ogrzały jej kolana?
Ekstaza.
Patrzę, jak
spuszczasz okulary, żeby czuć pełniej, widzieć wszystkimi zmysłami, a nie tylko
wyostrzonym przez optyków wzrokiem. Wiem, że za chwilę powiesz „jeszcze!”, bo
nagość to za mało, byś straciła rozsądek. Nim zatrudnisz mój smak, węch i
czucie – jestem stracony dla nadchodzących wieczności.
Wielkie pranie.
Do pralki wrzucam
przedwczorajszość i z przerażeniem obserwuję, że to za mało, bo pralka ma bęben
wielki jak świat. Dokładam ostatni wieczór, a nawet nocne niedyskrecje, lecz i
to nie wystarcza. Dzwonię do ciebie, może przyjdziesz i dorzucisz własne brudy.
Egoista-narcyz.
Słońce wypala
nadzieje usiłujących osiedlić się na mnie wszy. Wiem, że są bardzo głodne, że pragną,
że pozostaną ze mną, jak długo im pozwolę. Ale nie zarosnę dżunglą afro, by się
wszystkie zmieściły, bo ponoć do twarzy mi z czaszkowym bezwstydem.
Pani Dulska pozazdrościłaby takiej pojemnej pralki...
OdpowiedzUsuńjotka
nowe idzie - wciąż bardziej pojemne i zachłanne.
Usuń