piątek, 21 czerwca 2019

Trudny dialog.


- A tatuś dzisiaj na obiad jadł same kartofelki... Dlaczego?
- Tatuś lubi kartofelki.
- A kotlecika tatuś nie lubi?
- Lubi, ale były tylko dwa - dla ciebie i twojego braciszka. My zjedliśmy kartofelki i duuuużo sałatki.
- Nie lubię sałatki, tatuś też?
- Tatuś też woli kotlecika, ale zabrakło. Mamusia i tatuś was kochają i chcieli się z wami podzielić.
- A jutro? Jutro też będą dwa kotleciki?
- Jutro wszyscy będziemy jeść sałatkę i nikt nie dostanie kotlecika. Dobrze, że dziadziuś ma działkę i jest lato. Będziemy jeść kartofelki i sałatkę. Mama cię kocha i zrobi przepyszną...

10 komentarzy:

  1. Faktycznie trudny dialog, może będzie lepiej bez kotlecika i trzeba polubić sałatkę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może nie ma wyboru? lato kiedyś się skończy.

      Usuń
  2. Młode kartofelki z koperkiem i masełkiem to najlepszy letni obiad...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie masz rację - ale kartofelki nie zawsze będą młode, a i takie mogą się znudzić.

      Usuń
  3. Też wolę kartofelki młode ze skwarkami i kefirkiem bez mięska. Ewentualnie młoda gotowana kapustka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "wolę" oznacza, że masz wybór. nie każdy go ma. to duże szczęście, kiedy je się dla przyjemności, a nie z konieczności. sporo ludzi na świecie tylko marzy o takim luksusie.

      Usuń
  4. Refleksja i zaduma... - bo tu o mięsko i ziemniaczki nie chodzi. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu chodzi o wszystko inne, tylko nie o ziemniaczki.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. a mi wcale. wolałbym, żeby nikt nigdy go nie przeprowadził.

      Usuń