Z
dobrych wieści – lato wciąż trwa. Na pewno, bo młode niewiasty od rana łażą bez
biustonoszy! Mało tego – faceta bez biustonosza widziałem. Nieco go
usprawiedliwia fakt, że biustu również nie posiadał w rozpasaniu rozpięcia
koszuli zbyt odważnego dla najbardziej wyzwolonych kobiet posiadających minimum
dobrego smaku Prawdą jest jednak, że dopiero po owym detalu rozpoznałem płeć,
choć bez stuprocentowej pewności – wszak część dziewcząt, szczególnie tych
zabiedzonych, wyglądających jak włosy szczypioru, które można na pęczki
zauważyć wszędzie często pozbawione są wybujałych kształtów. A pan dodatkowo był
niestabilny zewnętrznie - posiadał rachityczne owłosienie, co totalnie zdyskryminowało
go jako kobietę, oraz biżuterię, sugerująca, że może jednak.
Węgierki
blado-zielone zwisające nad chodnikiem nie chcą schwytać rumieńca, chociaż
jeżyny pożerają osiedlowe urwisy od trzech tygodni, pod mirabelkami grasują
tabuny złaknionych wina owadów – krążą, być może w pijanym widzie, a policja
nic z tym robić chyba nie zamierza. Młoda sroka usiłowała wskazać mi drogę do
kwaśnych, zimowych jabłek – perfidia! Nie wiedziała, że przyglądam się pigwom –
omszałym jeszcze od puchu niedojrzałości. Jeszcze trochę, a się doczekam.
Jeśli chodzi o stanik to bardzo się uśmiałam...- dzięki :)
OdpowiedzUsuńPuch niedojrzałości... - możliwe że coś w tym jest bo może lata tego nie mówią, ale serce i myśli trochę tak ;)
naprawdę nie miał. i siedział naprzeciw mnie, chwaląc się wyliniałym futerkiem tam, gdzie niewiasty miałyby stanik.
UsuńDla mnie nic nie trwa. Dla mnie niestety panta rhei.
OdpowiedzUsuńZbyt szybko, zbyt często. Jak zatrzymać???
jesteś swoją Panią. zatrzymaj się i nie czekaj, aż inni za Ciebie to zrobią.
UsuńPaniom bez biustonoszy zdecydowanie mówimy tak!
OdpowiedzUsuńchyba lubisz lato...
Usuń