środa, 18 sierpnia 2021

Kiełkowanie wytrwałości.

 

Między nami postawiłaś Kordyliery. Pełne ostrych szczytów, jakie przekroczyć potrafią sępy i orły pchane gorączką powietrznych kominów, ale nie ludzie. Mimo to, z mozołem na wpół utopionej muchy brnąłem do ciebie.

 

To prawda – nie grzeszyłem szybkością, jednak martwy byłbym jeszcze bardziej żałosny, więc każdy krok ważyłem, by donieść żarliwe uczucia, miast zimnej obojętności.

 

Z nieodległych już wierzchołków zaczęły zsypywać się pojedyncze okruchy piasku. Patrzyłem, jak brzytwa Orlej Perci łagodnieje do stonowanych kształtów dostojnych Bieszczad. Jak Bieszczady stają się nieskończonością ruchomych wydm czesanych słonym wiatrem.

 

Brnąłem bez słowa skargi, dojrzewając do myśli, że z pochopnymi gówniarzami zadawać się nie zamierzałaś nigdy.

12 komentarzy:

  1. Tryb niedokonany. Co się stało z uczuciami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba - co się stanie.
      jeszcze nie dobrnąłem tak daleko.

      Usuń
    2. widziałaś alpinistę BEZ NADZIEI? ktoś, komu brakuje wiary nie patrzy do przodu, więc wygrać nie może.

      Usuń
  2. Natura potrafi wymóc niebanalne skojarzenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. natura? dziękuję, że nazwałaś mnie naturą. miło wyczochrać się w chaszczach analogu. cyfrowe żarcie jest zbyt kwantowe, kanciaste i bez polotu.

      Usuń
    2. Wszyscy jesteśmy częścią natury, ale raczej góry miałam na myśli...

      Usuń
    3. góry są pyszne, jak lody śmietankowe z odrobiną leśnych owoców.

      Usuń
  3. "Bo Ty smutnym człowiekiem jesteś":(
    Widzę wielkie hamowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mawiają że tylko głupota potrafi się uśmiechać każdego dnia. nie zamierzam samemu sobie wystawiać łatki - jeśli takim mnie odbierasz, to może masz rację?

      Usuń
    2. Czasem chciałabym taką głupotą emanować. Twoje teksty są smutne, dlatego cudzysłów.

      Usuń
    3. zapewne dużo łatwiej się uśmiechać, nie wiedząc, dokąd sprawy zmierzają. albo dokąd podejrzewamy, że zmierzają.
      uśmiecham się. często. czasami nawet wtedy, gdy piszę.

      Usuń