czwartek, 22 października 2020

Jesień.

 Żółć fasolki szparagowej wytarła się w dłoniach strapionych staruszek. Zbyt droga, żeby choć skromnie zagościć na obiedzie, kurzy się w skrzynkach, zerkając jak cień skraca się i sięga już pierwszych, pomarańczowych głów stygnących dyń leżących nieopodal. Pani fałszywie blond prowadzi jawnie miedzianowłosego burka, który swoją radością bezwstydnie skrapia wybrane drzewa. Dzieci, nie potrafiące jeszcze patrzeć w przyszłość dalszą niż „teraz” biegają beztrosko za piłką, albo więdnącymi liśćmi, jakie wiatr strząsa bez umiaru. Kasztany zagnieżdżają się w ziemi osowiałe, zmatowiałe, brudne. One wiedzą po co spadły. I wiedzą, że zima nadejść musi niechybnie. Młot pneumatyczny, długą serią, rozstrzeliwuje ciszę, rumiane kiście owoców czają się w koronach szwedzkiego jarzębu, trawy wysypują ziarno na pastwę losu i wróbli. Wrony rozbijają skorupy orzechów włoskich na przejściach dla pieszych, bo tam mają więcej czasu na konsumpcję. Wreszcie słońce. Nie tak ciepłe jak latem, ale budzące dobre samopoczucie – mimo wszystko.

16 komentarzy:

  1. Pięknie! Kocham takie teksty, opowieści i uważność.
    " One wiedzą po co spadły" - natura wie wszystko, a my nadal tak mało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że znów coś dla siebie wyszukałaś.

      Usuń
  2. Nadszedł czas kasztanów leżących w liściach pod drzewami...
    I nikt już ich nie zbiera...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo nikt nie chodzi. wynurza się, żeby zrobić szybkie zakupy i koniec.

      Usuń
    2. Muszę powiedzieć, że ja nazbierałam trochę. Nie po to , żeby robić ludziki, ale żeby odstraszyć pająki. W pewnym kraju się dowiedziałam, że te włochate ośmionogi nie lubią się z kasztanami. Uwierzyłam, bo pająki tam to prawdziwe potwory. Wyglądają jak nasze polskie, tylko 3 razy większe!

      Usuń
  3. Chyba tylko ja zbieram kasztany. Codziennie. Nie potrafię przejść obojętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, Oko.

    "Za­świe­ci­ło słoń­ce
    Je­sie­nią,
    Za­świe­ci­ło słoń­ce
    w ka­łu­żach,
    Przy­po­mnia­ło słoń­ce
    Je­sie­nią
    O cu­dow­nych, zło­tych
    Po­dró­żach…
    Za­pach­nia­ło słoń­ce
    Zie­le­nią,
    Za­pach­nia­ło słoń­ce
    Bzem drżą­cym,
    Za­świe­ci­ło słoń­ce
    Je­sie­nią,
    Znie­bie­ści­ło oczy
    Tę­sk­nią­cym…"
    ("Zaświeciło słońce" J. Tuwim)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tuwim znakomicie radził sobie ze słowami. dzięki.

      Usuń
  5. Jesień jest piękna. Dzięki za ten wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę uprzejmie. nie kosztowało nic, bo w końcu - publikuję dla przyjemności, a nie z konieczności.

      Usuń
  6. A niektóre kasztanowce drugą młodość przeżywają...

    OdpowiedzUsuń