piątek, 10 maja 2019

Erotoman.


Niskopienna pani rozsznurowała żółciutką bluzkę, żeby jej piersi mogły wzejść niczym dwa słońca ciekawe świata i zaszczycić własnym ciepłem otoczenie. Zapachniało fiołkami, a pierścionek na palcu miał ametystowe oczko. Kto zwracałby uwagę na jakieś pierścionki, kiedy dwa słońca wschodzą na widnokręgu? Czoło mam chłodne, więc to zapewne inna przypadłość. Czereśnie zawiązały się i zwiastują już nieodległą rozpustę. Kasztanowce przekrzykują się z bzem, kto piękniej się wystroił i tylko rozłożyste biodra potrafiły na moment oderwać myśli od jednej, ku innej pokusie. A potem znów kolorowe trampki i blade kostki wolne od skarpet. Zerkam chwiejąc się w wątpliwościach, czy to z zapomnienia, czy mody. Bo o wygodzie i higienie chyba mowy nie ma.

23 komentarze:

  1. jak mowa o kasztanowcach to zawsze przypomina mi się jedna profesorka która mawiała "pora brać się za naukę kasztany kwiną"... Blade kostki brak skarpet - młodość. - kto ją tam wie. Niech lata bez skarpet póki może ;) miłego dnia asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzajemnie - niech dzień sprzyja pomysłom.

      Usuń
  2. Ja latem zawsze bez skarpet, wygoda przede wszystkim. Musi wiatr hulać po ciele

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idź za ciosem - nie tylko kostki lubią okryć się wiatrem.

      Usuń
  3. Pewnie noszą takie króciutkie skarpetki, które całe kryją sie w butach i noga wygląda jak bosa ;)
    Sama takie noszę, bo trampki na gołą nogę to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mi się zdawało, że trampki nie są najlepsze do gołych nóg. ale co ja wiem...

      Usuń
  4. Krótkie skarpetki, a jeszcze trochę i kostki się opalą.
    Bzy i kasztanowce kwitną niestety zbyt krótko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda - trampki dłużej można oglądać niż kwitnące drzewa.

      Usuń
  5. Kompleks Edypa wiosna jakby bardziej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiosną...cholerka, wiosną!

      Usuń
    2. każdy na coś cierpi. kompleksy są rzeczą ludzką. Ty klniesz myślałem, że to domena tych brzydszych egzemplarzy...

      Usuń
    3. Stereotypy :-) Czasem lekko poklnę by coś wzmocnić. Nie używam jako znaków przestankowych, bo wtedy to czkawka umysłu :-)

      Usuń
    4. rozumiem. ja staram się unikać - tyle tego wokół, że przestaje robić wrażenie. używam rzadko i tylko dla wzmocnienia. może przyda się azyl, w którym słów-wytrychów nie będzie zbyt wiele. i nieformalnych wykrzykników.

      Usuń
    5. I ja rozumiem. Zastosuję się :-)

      Usuń
    6. nie trzeba - bądź sobą. dla higieny.

      Usuń
  6. Wiosną wszystko dozwolone!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby nie wszystko, bo wyobraźnia ma kłopoty z granicami i tolerancją.

      Usuń
  7. Nie lubię bez skarpet do zakrytych butów. Podziwiam wytrzymałość młodych, którzy gonią za tą modą niby pszczoła za miodem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię pszczoły, miód i młodość - ale też nie rozumiem.

      Usuń
  8. Skarpety noszę tylko zimą do wysokich butów. W cieplejszych porach roku jest mi w nich po prostu źle bez względu na ich długość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sądziłem, że biustonosz jest większym "złem" na cieplejsze czasy.

      Usuń
  9. I tak skarpety skradły wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za każdym razem z ciekawością zerkam, co tym razem udało się Czytającym wynaleźć. skarpety mnie zaskoczyły. widok kostek sterczących z trampek nieodmiennie mnie zdumiewa, jednak tu jestem zaskoczony.

      Usuń