poniedziałek, 5 października 2020

Znaczenie.

 Przyszedł i skreślił mnie. Pamiętam z dzieciństwa, jak Zorro w każdym odcinku skreślał Garcię trzema precyzyjnie mierzonymi sztychami, aż mu portki spadały z okazałego brzuszyska.

 

My… skreślaliśmy już znacznie dosadniej. Młodość ma w sobie tak wiele niecierpliwości, że wszystko osiągać chce szybko. Najlepiej od razu. Kreśliliśmy okruchami cegłówki, najczęściej grawerując iksy, bo znakiem krzyża można było zasłużyć na solidną pokutę u zniesmaczonego proboszcza.

 

Nastoletniość kreśliła krwawo. Boleśnie. Rozrzutnie.

 

Tymczasem on skreślił mnie jednym, oszczędnym ruchem. Jednym pociągnięciem - sam nie wiem czego. Pędzla? Ołówka? Chyba nie był tak bezczelny, żeby mnie kreślić markerem? Albo kosą - nieodwołalnie. A może był?

4 komentarze:

  1. Witaj, Oko.

    "Nie mogłem tłumić dłużej
    Najsłodszych serca snów,
    Na listku białej róży
    Skreśliłem kilka słów.

    Lecz kiedy me wyrazy
    Chciałem odczytać znów,
    Dojrzałem w listku skazy,
    Nie mogłem dostrzec słów."
    ("Zwiędły listek" - A. Asnyk)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. za każdym razem podziwiam Twoją pamięć i znajomość słowa pisanego.

      Usuń
  2. Młodość I niecierpliwość...jak pendolino.
    Dojrzałość nie skreśla tak szybko i kategorycznie...potrafi przywdziac walory pociągu osobowego...
    Wszak i w nich teraz standardy zdecydowanie wyższe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę... wyrafinowana kobieta... subtelna i wyważona... kłaniam się niezobowiązująco. ale z szacunkiem.

      Usuń