poniedziałek, 23 listopada 2020

Niezdecydowanie.

    Wieszałem na nitce złudzenia. Jedno po drugim, bez końca, jakbym zamierzał wysuszyć je niczym grzyby, albo liście tytoniu. Jak pierwszą różę, która miała powiedzieć wszystkie słowa, które przez młode gardło przejść nie umiały. Zawisły żałośnie, beznadziejnie, tępo. Chciałem… Czy można chcieć, mieszkając pośród złudzeń? Ja chciałem. Albo mi się zdawało…

8 komentarzy:

  1. Dziękuję. Zdecydowanie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, czy to dobrze, ale proszę uprzejmie.

      Usuń
  2. To i moje klimaty... Można, można wiele... nawet jesli ktoś nie rozumie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może sama spróbujesz napisać dribble (dokładnie 50 słów), albo drabble (równo setka) - tutaj jest ta krótsza wersja - z "i"

      Usuń
  3. Witaj, Oko.

    "To było złudzenie, chwilowe zawrócenie sobie głowy, ale jakie piękne."
    ("Pamiętnik" - W. Broniewski)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Złudzenia, jak samobójcy piątkam8 szli w marzenia na sznurze rozczarowania zawieszeni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prosto do nieba czwórkami szli
      żołnierze z Westerplatte...

      Usuń