czwartek, 1 sierpnia 2019

Paradoks?


Samotność wpraszała się na kolana. Chciałem odepchnąć, bo obca. Posmutniała, jeśli smutek potrafi posmutnieć. Zrobiło mi się głupio, więc przytuliłem. Ostrożnie, jakbym trzymał w dłoniach bombkę, która od zawsze pierwsza jest wieszana na choinkę w domu pełnym śmiechu dzieci i ciepła wzruszeń starszych. Zmarznięta była okropnie i pociągała nosem, ale dosiadła się nie dając się prosić dwa razy. Objęła mnie ramionami i mokrą buzię oparła na mojej piersi. Westchnęła cichutko i aż zadrżała ze strachu, że ją pogonię, tym razem skutecznie. Gryzła wargi i patrzyła na mnie wielkimi oczami pełnymi lęku. Uśmiechnąłem się nieśmiało. Odpowiedziała. Samotność we dwoje? To możliwe?

17 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe podejście do samotności, można napisać trochę ur racjonalne ale czemu nie. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można. nikt nie powiedział, że obraz ma być zdjęciem. może zabarwiać rzeczywistość domniemaniem, lub wrażeniem. a nawet powinien.

      Usuń
  2. Możliwe i częste, ale czy zawsze smutne ? jeśli we dwoje to już niekoniecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z samotnością na kolanach, to niemal tak, jak z kotem...

      Usuń
  3. Lubię sposób w jaki piszesz o samotności. A pisałeś już nie raz. "Twoja" samotność jest taka ludzka, miła i... samotna. Aż chce się ją zaprosić do domu.
    Mnie zdarza się tęsknić za samotnością, wypatrywać jej z niecierpliwością. Lubię siedzieć z nią i gawędzić. W naszym zatłoczonym świecie coraz o nią trudniej. Bo żeby ją uchwycić trzeba się zatrzymać, zwolnić tempa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w pośpiechu trudno ją zauważyć. ona raczej skryta jest i nie pcha się w światła reflektorów.

      Usuń
  4. Hej. może to właśnie samotność potrzebuje najwięcej uwagi i empatii takiego właśnie poklepania jej po ramieniu. Akceptacji. Bez akceptacji nie ma ruszenia do przodu. Wszystko ma nam coś do powiedzenia... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. same gaduły... czas najwyższy nauczyć się słuchać.

      Usuń
  5. Dość częste zjawisko, dlatego lepiej odciąć się od takiej osoby, z którą mimo towarzystwa jest się samotnym :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Paradoks? Słucham utworu Korteza "Stare Drzewa" i jakbym widziała obraz z Twojej "setki". Paradoks.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie słuchałem. ani pisząc, ani w ogóle. podumam nad własną ignorancją.

      Usuń
  7. Można spojrzeć na to i tak: https://demotywatory.pl/272516/Paradoks-samotnosci-I
    kasta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można. a kto zabroni?

      Usuń
    2. Nikt nie zabroni,to tylko kwestia tego czy dysponujemy sprawnym umysłem i czy nam się chce/wola/.
      kasta

      Usuń
  8. Kiedy w obecnym czasie czytam, że coś zmarzło, to już samo przez się wydaje mi się paradoksem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli trzeba poczekać z czytaniem do jesieni.

      Usuń