poniedziałek, 10 stycznia 2022

Wieczorem o poranku.

 

Dzień zamierzał być rozpasanym bardziej, niż heros mógłby sobie wyśnić. Najpierw spotkałem istotę niepewną własnej płci, odzianą w ciężką, pancerną czerń zimową, w glanach sznurowanych asymetrycznie, wybiegających ortodoksyjną  barwą w nieoczywistość lewostronną, zaplątaną misternie w fiolet. Istota sama w sobie była tak zamotana w dylematy płciowe, że mogła nieświadomie wątpić w fizykę deklaracji pozwalającej otwarcie zanegować preferencje mniemanej jednostki, a ja… cóż… nie zdobyłem się na werdykt, aby określić ową płeć dziewiczo niezdefiniowaną, niezdiagnozowaną żadnym tete-a-tete. Blond koafiura, splamiona kleksem różowej rzygowiny zdobiła wierzch magicznych zawirowań, którym brakło jasnej deklaracji, by dostąpić podróży na drugi koniec wszechświata. Tuż obok, wolne przestrzenie geometrii autobusowego wnętrza zajęła niewiasta w crocsach stylizowanych na sierść świeżo ubitej zebry, lecz znikła, gdy autobus uchylił wrota tajemnic przed jedną z miejskich galerii. Potem? Była druga, gdzie ruchome schody starały się zasugerować konsumentom, że dopiero szósty stopień poza zewnętrzną ingerencją stanowi odstęp, pozwalający na oddech pełną piersią. Istoty, zaocznie skazane na kobiecość, mknęły w subtelnej czerni rajstop na czaplich nogach we własną niezdefiniowaną przyszłość, rokującą więcej bólu, niż rozkoszy. Więc może warto nie maskować własnych potrzeb? Bo może nie znajdzie się śmiałek, który obierze niewinność aż do grzechu, nim senna mara odbierze marzeniom fizyczność.


PS. Spodziewam się konfrontacji. Tej samej, w której będę musiał wykazać się determinacją pełną  poświęceń. Nie mam pojęcie, czy stać mnie na taki eksces, Czuję się cokołem, na którym nie zakwitnie żaden z herodów. Po co komu pusty cokół? Stoi sobie przed muzeum i czeka na swojego patrona.

6 komentarzy:

  1. W komunikacji miejskiej ciekawe obserwacje można zaliczyć:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spostrzeżenia co do istot zaocznie skazanych na kobiecość są bardzo trafne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łażą sobie takie po Mieście. nic tylko spostrzegać.

      Usuń
    2. To też niezłe spostrzeżenie.

      Usuń
    3. otwarcie oczu nie jest chyba trudne. a potem wystarczy zapytać, co tam ciekawego widać.

      Usuń