wtorek, 5 maja 2020

A może by tak...

Tamaryszki pozazdrościły bzom urody i kwitną wyblakłym, wiecznie zakurzonym różem, choć deszcz robi co może, żeby zlizać z kwiatów patynę. Podziwiam elewacje rynkowe, bo teraz to łatwiejsze niż zwykle. Nie ma turystów, ogródki wciąż czekają na odwilż, kelnerzy stoją w drzwiach i zerkają z nadzieją, że trafi się głodny, choć pora wciąż nie sprzyja obiadom, a na śniadanie chyba zbyt późno. Łupy w śmietnikach uboższe niż zwykle, co nie przeszkadza kloszardom przetrząsać je do cna w poszukiwaniu surowców. I dopiero to zauważenie rodzi pytanie, czy skupy są czynne? Czy w ogóle są jeszcze? Pigwa poróżowiała i rozsiewa wokół płatki nasiąknięte jej aromatem. Młody Budda posapując dosiada się w kusej maseczce, której nie starcza na zasłonięcie nosa i spocony trawi własne melodie poczęte gdzieś wewnątrz jestestwa. Wyczesane na jeża trawniki szczerzą się świeżą zielenią, a ptaki ukrywają się w gęstniejących koronach drzew. Ukrywają kształty, bo nie obecność, którą wdzięcznie ogłaszają wielogłosem. Zdecydowanie przyjemniej słuchać ich, niż parki strażackich wozów pędzących krwistą czerwienią do tam. Do pilnej potrzeby. Dawno nie byłem nad Rzeką. Nie po coś. Po nic. Dla niej tylko. Żeby pogapić się w nurt i pozwolić, aby czas płynął wraz z nim. Obok mnie.

10 komentarzy:

  1. Maski odbierają większość radości ze spacerów.
    Od dłuższego czasu po raz pierwszy przeszłam się Plantami, zyskały na urodzie bez tłumu turystów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wreszcie je widać. wcześniej ginęły w tle, a teraz są na pierwszym planie.

      Usuń
  2. Na spacer zwykle idziemy po nic, ale żeby dotrzeć do ulubionych miejsc należy pomęczyć się w masce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, czy włamywacze trenują w maskach zanim pójdą na nocne łowy. spacer, to jedno, ale niektórzy biegają w maseczkach. to dopiero wyczyn.

      Usuń
  3. Ja też nie byłam już dawno na spacerze. Za to do woli przyglądam się swojemu ogrodowi i psom, które cieszą się wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czas najwyższy. chyba nie uwolnimy się od widma, a skoro tak, to trzeba żyć, a nie czekać na życie.

      Usuń