środa, 19 maja 2021

Fauna osiedlowa.

 

Z braku kogutów, rolę osiedlowego budzika przejęły kosy, szpaki i wróble. Czasem dołączy pogruchujący głucho gołąb, albo pustułka, krzycząca jakieś niezauważalne szczęście. Kot cierpiący na bezsenność szwenda się pomiędzy żywopłotami, poszukując nieostrożnych śpiewaków, a może tylko zgubionych przez dzieciątka słodyczy? Fryzurki klonów zgęstniały, zaskorupiły się i już nie wpuszczają deszczu do gniazd rozłożonych umiejętnie pośród konarów. Trzmiele i pszczoły penetrują balkony, nie mogąc zdecydować się, z czyich kwiatów spijać nektar, bo wybór (jak to wiosną) olbrzymi. Tylko fruwać muszą nisko, bo górą przestrzeń powietrzną patrolują eskadry jerzyków nie znających litości.

3 komentarze: