piątek, 14 kwietnia 2023

Doigrałem się.

 

Zachciało mi się zagadek to i mam odpowiedź.

Dzień uraczył mnie widokiem pulchnego młodziana z zabiedzonym wąsikiem. Gość pożerał coś (kogoś?) na przystanku, a czynił to tak zachłannie, że zabrakło mu czasu nawet na oddychanie. Jego pazerność wydestylowała apetyt z całego otoczenia, więc patrzącym zostało jedynie obrzydzenie.

Szczęśliwie, później nieco świat obdarzył mnie kilkoma pięknymi twarzami, co nieco zrekompensowało niesmak kulinarny.

4 komentarze: