sobota, 1 lutego 2025

Skrypty z krypty.

 

    Cisza, bez zbędnego rwetesu, spadła na osiedle i kokosiła się nie niepokojona ludzką ciekawością. Rozłożyła się na chodnikach, trawnikach wzdychających za słońcem i płotach, porośniętych osiwiałymi brodami gałęzi winobluszczu. Gdzieś za płotem stadko wróbli szczebiotało wdzięcznie i radośnie, jak orszak panny młodej po kieliszku wina wypitego duszkiem dla kurażu. Tylko w piekarni karna kolejka czekała, aż pani obwieszona bursztynami podzieli się ciepłem pieczywa z głodomorami.

2 komentarze:

  1. Do tej pory spotkać można kolejki po pieczywo w ulubionych przez klientów punktach...Nie jest to tylko przywilej czasów PRl-u. ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest. choć kolejki mniejsze i krócej się czeka na swoją kolejkę.

      Usuń