Szpaki zwierały właśnie szyk, by z
bojową pieśnią ruszyć do ataku na ościenne osiedle. Chmury litościwie
przesłoniły Bogu wzrok, oszczędzając widoku jatki, więc niechybnie będzie to
wyprawa piracka, łupieżcza i jeńców nikt brać nie będzie. Kobiety pachnące
jeszcze ciepłem pościeli odwracały wzrok, chcąc zachować choćby pozory
niewinności, samce podświadomie oblizywały wargi.
Cieleśnie upośledzone niewiasty,
dręczone nieznaną chorobą wyniszczającą tkanki miękkie i powabne, snuły się
pełne jedynie smutku. Dorodny okaz męski wtaszczył do autobusu hulajnogę, czyli
wyczynów sportowych miał już serdecznie dość i następny trening zapewne
odbędzie się przed odbiornikiem TV, z pilotem i piwkiem w ręku (pipi – pilot plus
piwko to chyba klasyczny zestaw sportowca-domatora).
Za oknami migają niegdysiejsi znajomi,
sterani niefortunnym życiem pełnym samotności. Uświadamiam sobie, jak bardzo
zniszczył ich brak wytrwałej kobiety w życiorysie. Smutno widzieć ich starszymi
niż wskazywałby na to PESEL. A na koniec spaceru starszy pan, w czerni złagodzonej
wieloletnią ekspozycją na warunki atmosferyczne, szedł przez most ostrożnie,
jakby stąpał po wodzie. Czyżby kolejny zbawiciel? Dobrze byłoby tym razem nie
przegapić takiej okazji.
Pipi!
OdpowiedzUsuńDoskonałe!
Takich dostatek!
Piwko i działka...
Jestem pidzia? Cholera, jedno i drugie brzmi trochę obciachowo dla smakoszy...
Browar i ogródek? Broog brzmi lepiej?
przezorny Janek
może zamiast Broog - BiO? brzmi intrygująco znajomo.
UsuńW punkt!
Usuńprzezorny Janek
Wypoczywam u Ciebie.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy na kobiety podobnie działa brak wytrwałego mężczyzny? Jeśli tak, to mój PESEL również nie nadąża za stanem rzeczywistym, ale ja sama nie potrafię tego ocenić. Nie wiem nawet, jak interpretować to, co pokazuje lustro.
tak. moim zdaniem brak faceta w życiu kobiety również widać. człowiek bez drugiej połowy karleje jak nienawożona roślina na jałowym gruncie. nie darmo uszczypliwie mówi się o "starych pannach" i ich nawykach narowach itp.
UsuńNo to widze tu problem. Jak zwykle, nic u mnie nie może być po prostu i normalnie. No bo nie jestem starą panną i nie widać także, żebym karlała. Z drugiej strony jednak, po rozwodzie i dwóch kolejnych dłuższych związkach w końcu zabrakło tego wytrwałego. I co teraz?
Usuńpóki życia - można szukać kolejnych doznań
UsuńA wedle mojego wnuka pipi to piłka...
OdpowiedzUsuńjotka
może nie dorósł jeszcze do pilota...
Usuń