Z przyczyn rozmaitych, głównie
zależnych od autora w najbliższym czasie działalność twórcza przeniesiona
będzie w plenery wolne od elektroniki. Nie trzeba lamentować, ani grosza na
tacę rzucać w jakiejkolwiek intencji, gdyż zamierzam wytrwać na cyfrowej
pustyni około dwóch tygodni, po czym wrócę i będę nękał treściami nadal. Tymczasem.
Plenery najważniejsze, trzymaj się natury:-)
OdpowiedzUsuńRzecz zrozumiała - usprawiedliwiony.
OdpowiedzUsuńNihil obstat.
Witaj, Oko.
OdpowiedzUsuńZatem - udanej działalności w plenerach wolnych od elektroniki:)
Pozdrawiam:)
Zatem tymczasem.
OdpowiedzUsuńNiech plenery sprzyjają i nie powodują tęsknoty za elektroniką.
OdpowiedzUsuńPlenery? Zatem wycieczka, zwiedzanie, wędrówka. Super.
OdpowiedzUsuńBez elektroniki ciekawsze życie.
Serdecznie pozdrawiam
Będziesz pisał na piasku?
OdpowiedzUsuńAlbo na ścianach jaskiń? Omijaj takie, na których namalowano byki. Ludzkość ma do nich dziwny sentyment 😉😉
UsuńWróć !!!
OdpowiedzUsuń:-0