Zbyt
stary.
Nie miałem odwagi
przyznać się, bo byłaś tak młoda… A przecież ukrywałem jedynie prawdę. Czy to
grzech mieć siwe włosy i pokochać kogoś, komu płeć dopiero zaczyna kipieć w
zawstydzeniu?
Zbyt
młody.
Koledzy
z klasy śmiali się ze mnie, bo zamiast ciągnąć kucyki Kasi z trzeciej B, wzdychałem
do jej mamy. Głupcy, nie dostrzegali jak piękną jest kobietą, uwikłaną w
miękkość niewieścią, do której Kasia jeszcze nie dorosła. Widać, żaden z nich nigdy
nie przytulił się do pulchnej, ciepłej piersi.
Zbyt
wyrafinowany.
Seks od zawsze
miał dla mnie znaczenie, szczególnie ten nieoczywisty. Trudno było namówić
jednodniową jętkę na wyrafinowane pieszczoty, ale kiedy wreszcie się udało…
Sąsiedzi z zawiści obijali szczotką sufit, zagłuszając rozkosz spełnienia, albo
rąbali młotkiem w kaloryfer, przedrzeźniając ekstazę.
Zbyt
odważny.
Zmęczył mnie
samogwałt, na jaki zostałem skazany, wzorem większości nastolatków.
Podświadomie przekonany byłem, że to jedynie proteza, a ambrozja spełnienia
mieszka zupełnie gdzie indziej. Pomimo lęku przed odrzuceniem, postanowiłem
ujawnić własne, naturalne potrzeby każdej napotkanej niewinności.
Zbyt
biedny.
Była piękna i
młoda, a jej dłonie zdławiły ostatnie skrupuły, odzierając mnie z cnót i woli.
Bez skrępowania otuliła ustami moją intymność i ogłosiła cenę umowną za rozkosz
bezwstydu. Kwota upokorzyła mnie; dysponowałem zbyt ubogim kieszonkowym, abym sięgnął
spełnienia, bez wsparcia rodziców.
W życiu nie rąbałabym młotkiem w kaloryfer. Szkoda by mi go było. Kaloryfera konkretnie, bo młotek jakoś by to przetrzymał.
OdpowiedzUsuńi słusznie - lepiej posłuchać, jak zdewastować system grzewczy.
UsuńZbyt nieśmiała, zbyt wycofana, zbyt szczęśliwa w samotności, zbyt dzika ...
OdpowiedzUsuńi nic w punkt?
UsuńWychodzi na to, że "Zbyt" czyni nas nieszczęśliwymi...
OdpowiedzUsuńa nie jest tak? nawet zbyt duże marzenia (albo spełnienia) kończyć się mogą fatalnie.
UsuńCiekawie odzwierciedliłeś w swoim lustrze, oczywistości, wielu mężczyznom dobrze znane. Gotowa jestem zaryzykować stwierdzenie, że wielu miało tak samo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane...Podoba mi się :)
miło słyszeć - jest tego więcej, jak zauważyłaś, bo to siedemdziesiąty drugi odcinek.
Usuń