Wyedukowany
poranną prasówką (dowiedziałem się między innymi, jak nosić pasek, jak myć
ptaszka i uzyskałem darmową poradę dotyczącą wyboru serum, żeby mój biust
dumnie unosił się w powietrzu nie wiotczejąc ani na moment) poszedłem na
spacer. Od pierwszego zachłyśnięcia się powietrzem, poczułem się, jak nad
morzem. Mnóstwo słońca i wiatru. W parku ciepło pachniała ściółka i torf,
zadumany kos siedzący na gałęzi wydawał się wydłubywać mięsko spomiędzy ząbków, a zielony dzięcioł
gnał slalomem pomiędzy drzewami do nieznanego celu. Dwie mamusie, którym udało
się rozkołysać do snu dzieciątka gaworzyły leniwie na ławce, kolarze spieszyli
do mety, samochodowe powarkiwania roztrzaskiwały się o pnie daglezji i sosen. Starsi
ludzie snuli się w rzadkim cieniu brzóz i krzewów pachnących kwitnieniem
rozmaitym, a przedszkolaki chłonęły obrazy w całkiem radosnym zachwycie.
Szyszki zagryzione przez wiewiórki dogorywały pośród więdnących liści konwalii,
z próchnicy rozkładających się na stosie drzew wychylały głowy białe muchomory,
na trawniku ktoś rozsypał sporą garść świeżuteńkich purchawek. Pan zrobił sobie
przerwę na flaszeczkę browaru, przy okazji racząc się wiadomościami ze świata
wirtualnych mediów. W sumie – nic nowego, nic sensacyjnego – najzwyczajniejsza proza
życia. Piękna.
No tak... Z dobrze założonym paskiem, czystym ptaszkiem i z dumnie unoszącym się biustem łatwiej docenić najzwyczajniejszą prozę życia i uznać, że jest piękna...
OdpowiedzUsuńjak mawia porzekadło - ładnemu we wszystkim ładnie.
UsuńPrzestałam kupować czasopisma z powodu reklam i innych bzdur.
OdpowiedzUsuńPoezja życia bywa dla każdego inna, byle była!
poezja bywa... oby jak najczęściej.
UsuńProza jest piękna, dlatego niektorzy ja psują ... poezją. Kolokazja
OdpowiedzUsuńkiedy ktoś potrafi się cieszyć detalami - nie straszne mu psucie - poradzi sobie.
UsuńPodobno na mniej jędrny biust najlepsze są plastry.
OdpowiedzUsuńcudownie! przyklejane piersi to marzenie!
Usuń