Sympatyczna, kompaktowa Budda cała w pastelach, uzbrojona w pomarańczowe pazurki przez okulary wpatrywała się w grillową ofertę marketu spożywczego, to ziewając dyskretnie, to oblizując się w chwilach zapomnienia. Bzy-albinosy potrafią bielą zawstydzić kwitnące jarzębiny. Głogi wystrojone w burzę różowych, albo białych zdają się być pluszowymi drzewami, choć pień wygląda na bardziej żylasty od dębu, a ciernie ukryte w gąszczu kwiatów ostrzegają przed ułudą miękkości.
Zauważam od pewnego czasu rosnącą popularność plecaków zastępujących niewygodne torby i pozwalające zachować wyprostowaną sylwetkę, dresy używane w życiu codziennym, jako strój wyjściowy uzupełniony do kompletu adidasami. Wygoda przed etykietą? To chyba jeden z niewielu plusów minionej pandemii.
Wędrująca z uśmiechem kobieta o kształtach niecierpliwiących się w otulinie leginsów kolejny raz wywołała mój uśmiech, gdy autobus mijał ją w innym miejscu niż wczoraj. Pani idąc niemal tańczyła, a dłonie odchyliła jakby była pingwinem. Skrzydełka-stateczniki być może pomagały jej zachować równowagę, jednak otoczenie (męskie) raczej z owej równowagi wytrącała. Może stanie się kolejną „wróżbą na dzień dobry”? Poprzednie dały mi sporo bezzasadnej radości.
Szpaki grasują w wybujałej przedwcześnie trawie i wydłubują z niej co smaczniejsze kąski. Kaczor z kaczuszką, w poszukiwaniu prokreacyjnej intymności kołowali nad opuszczonymi ogródkami działkowymi, by schronić się w kruchych ramionach uschniętego modrzewia.
Dzień kobiet zwalistych dołem. Grawitacja najwyraźniej rzuciła się na niewiasty i wyssała im tkanki powyżej pasa, przekierowując bogactwo poniżej granicy. Skojarzenie z matrioszką nierówno złożoną narzuciło się samo, nieproszone.
Jak ta puchatosc omamia....
OdpowiedzUsuńBasia
..
och - a gdyby jeszcze w czerwieni... emocje jak na rybach!
UsuńOch.och....chyba jednak nie.
UsuńPuszystosc kryje kolce....
Wedkuje.....I nie ma nudy!
.
super! lubię ryby. na patelni.
Usuńsezon na cebulę
OdpowiedzUsuńJasiu
to prawda. ale płakać obierając te cebulki może tylko wyjątkowo natchniony aktor.
Usuńhehe
OdpowiedzUsuńalbo szef kuchni
przypalić cebulkę i wrzucić do wywarku. Bulionik na mięsku z odrobiną tłuszczyku, ale koniecznie z kostką i chrząsteczką...
Dylemat konsumenta; rosołek, żur, w najgorszym wypadku biały barszczyk...
kość dla psa, niech też się pobawi
mniam, mniam
chciałbyś rosół gotować na obranej z warstw ochronnych kobiecie?
Usuńkobieta do rosołu lepiej jak jest rozebrana i gotowa do konsumpcji...., a nie?
UsuńJasiu
ale - od razu do gara?
UsuńSkąd ta radość na widok kobiety w leginsach? Nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńwidać skupiasz się nie na tym, co trzeba. radość na widok szczęśliwej kobiety. że w leginsach, to wtórne.
UsuńSłowem, życie w rozkwicie. Wiosna! Moja ulubiona pora roku. I kwiecień, ulubiony miesiąc. Co z tego, że dobiega końca? Po nim będzie równie piękny maj.
OdpowiedzUsuńBardzo byłam ostatnimi dniami zapracowana i zawalona robotą po kokardę. W chwili wytchnienia wracam do Ciebie, żeby czytać i rozkoszować się.
wytychaj. albo jakoś tam.
UsuńWytycham jak cholera!
Usuńbyle płucka zostały na miejscu.
UsuńSą, gdzie powinny być. Przynajmniej na razie.
Usuńpłuca cwane - schowały się pod piersiami, to ciepło i bezpiecznie.
Usuń