środa, 16 czerwca 2021

Nałogowiec.

 

Upał dopiero nadciąga, ale są i tacy, którzy już są gotowi na przyjęcie frontalnego ataku, bo jak inaczej nazwać rzecz intymną, powszechnie nazywaną „ściągą”, którą mimo lokalizacji wysoko na dorodnym udzie widać z daleka? Odzież skurczyła się do absolutnego minimum, a kiedy odwagi wystarczy, to nawet krok dalej. Sąsiad demonstruje oprawioną w okienne ramy nie tyle tężyznę, co przewlekłą rozpustę kulinarną. Gładko wlewa się w prostokąt okna i rozgrzewa płuca papierosami w tempie czterech na godzinę. Bacznie obserwuje życie osiedla, przedszkolaki szukające szczęścia w piasku, niewiasty strzegące potencjalnych skarbów, czy może szkrabów, ukraińskich dziewcząt, chińskich psów, tureckich kochanków, azjatyckich dentystów, czy japońskich wiśni. Sam nie wiem czego wypatruje, jednak czyni to z zadziwiającą wytrwałością.

8 komentarzy:

  1. Wypatruje śmierci zapewne, bo taki tryb życia nie wróży długiego żywota...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślisz, że śmierć plącze się między nastolatkami na placu zabaw, albo wśród niemowlaków śpiących pod troskliwym okiem mamy?

      Usuń
  2. Czekanie w zawieszeniu na coś, co ma się wydarzyć. A potem powie: "A nie mówiłem?!"
    Ewenement osiedlowego monitoringu kiedyś był wyłącznie domeną kobiet, często samotnych. Teraz zauważyć można zainteresowanie u obu płci. Nie przeszkadza mi to. Myślę, że rozmowa z niektórymi ludźmi monitoringu osiedlowego mogłaby być skarbnicą wiedzy społeczno-psychologicznej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pan ponoć pracuje - nie wiem jak, skoro spędza więcej czasu w oknie, niż w domu, chyba, że ta praca polega właśnie na gromadzeniu obserwacji z osiedlowych ławek.

      Usuń
    2. z papieroskiem w ustach? czasem z telefonem przy uchu? nie sądzę.

      Usuń
    3. Filozofowie różne eksperymenty na sobie czynią. Znam kilku... :D

      Usuń
    4. nie wiem, czy gratulować, czy współczuć. trudno się zdecydować.

      Usuń