niedziela, 13 marca 2022

Alternatywa.

 

         Obudziłem się lepki od potu. Przerażenie przegryzło się przez łydki i żołądek. Z wnętrza głowy wciąż startowały całe eskadry niemych lęków i okropieństw by krążyć nade mną złowrogo jak oddech cyklonu.

 

         - Nie mam najmniejszych szans!

 

         Bezwzględnie zrezygnowałem ze snu, choćbym napotkał muślinowe piernaty skwapliwie ogrzane ciepłą piersią chętnej bogini.

 

         - Myśl, bo inaczej… - wolałem nie kończyć zdania, gdyż obraz był tak koszmarny że osuszył mi usta aż po gardło.

 

         Panika rzadko kiedy podsuwa rozwiązanie. Prędzej spływa nieświadomym moczem po wnętrzu ud. Niewiele brakowało, żebym się poddał, gdy wpadłem na pomysł zawiązania sojuszu. Inaczej musiałbym kolaborować z samym diabłem.

6 komentarzy:

  1. Czy możliwy jest sojusz z wrogiem z sennego koszmaru?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polityka dopuszcza negocjacje nawet z UFO, jeśli to w czymkolwiek pomoże.

      Usuń
  2. Czy wróg z sennego koszmaru jest równie zły jak ten prawdziwy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno wyczuć - mnie na razie nikt nie atakuje.

      Usuń
  3. Przyśniło Ci się, że jesteś polskim skoczkiem narciarskim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie. przyśniło mi się, że jestem Polakiem. to wystarczające doznanie w obecnym czasie.

      Usuń