czwartek, 14 kwietnia 2022

Jawna nadinterpretacja zdarzeń błahych.

 

        Skoro bocian krąży od świtu nad marketem, to pewnie dziś żaby w promocyjnej ofercie. A jeśli nad osiedlem kołują mewy – znak to niechybny, że potop się zbliża i czas najwyższy arkę budować. Kiedy kobieta uśmiecha się do własnych, sennych jeszcze myśli… no, no… nie posuwaj się zbyt daleko. Jeśli drobne (sądząc po rozmiarze) dziewczę (mam nadzieję że nie chłop) zrzuca bojowe szpony, być może zamierza pertraktować warunki kapitulacji. Nie pokuszę się o zgadnięcie, kto wywiesił białą flagę. Strach dalej patrzeć bo kos siedzący na szczycie anteny przebiera nóżkami i odtwarza program RTV dla wszystkich stacji naraz… Wychodzi mu lepiej, niż ludziom, chociaż walczy z kakofonią pomieszanych sygnałów.

4 komentarze:

  1. Faktycznie, w takich wypadkach nadinterpretacja może rozweselić lub wystraszyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby tylko. grunt, to nie dać się sklasyfikować, jako obiekt wymagający leczenia w zakładzie zamkniętym.

      Usuń
  2. Wczoraj z samego rana widziałam cztery kaczki na niebie . Być może to zwiastun wzrostu słupków poparcia dla Pis o 4 punkty? A może zbierają informację o stanie wód osiedlowych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdź jutrzejsze notowania. może się wyjaśni.

      Usuń