wtorek, 12 kwietnia 2022

Diagnoza.

 

Mgła znad Rzeki wstała dość wcześnie i usiłowała niepostrzeżenie wślizgnąć się do Miasta. Może na zakupy, albo na poranną mszę? Szczęściem sroki były czujne i patrolując obrzeża miejskie darły się w niebogłosy, kiedy tylko mgła zbliżała się do okien sypialni. Wtedy dopiero wstało słońce i rozprawiło się z mgłą, unicestwiając ja na miejscu. Nie zmieniło to faktu, że na chodnikach nadal pusto. Bezludne Miasto – to jakaś forma obłędu?

4 komentarze:

  1. Z moich obserwacji wynika, że generalnie ludzie nie są entuzjastami spacerów, zwłaszcza gdy zimno i wietrznie...ale nie przeszkadzają mi bezludne ulice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeszkadzać - nie przeszkadzają, jednak miasto, to miejsce dla ludzi, więc powinni występować w większych ilościach.

      Usuń
  2. Faktycznie pustka i brak ludzi wzbudzają więcej obaw niż tłumy. A w sumie powinno być inaczej.
    Przypominasz mi pewien film, horror, gdzie mgła oznaczała śmierć i zabierała ludzi. Była jedną wielką grozą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezłe skojarzenie. strach napisać kilka słów o burzy...

      Usuń