sobota, 1 listopada 2025

Ekstrakt o kruchości uczuć.

 

    Sennie tonę w fotelu, podglądając niebo. Delektuję się dyskretnym przenikaniem świateł, leniwą przepychanką flirtujących ze sobą chmur, rubasznym słońcem biorącym niebiańską kąpiel.

    Nagle ktoś jednym ruchem unosi podłogę, a ja z fotelem i beztroską okaleczoną przez strach osuwam się w nieznane.

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. a nie jak w horrorze? sielanka zakłócona nieznanym, groźnymi zbyt silnym, żeby mieć nadzieję

      Usuń
  2. To oniryczne wyznanie, bardzo pięknie napisane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o rany... onirycznie... już popadam w szaleństwo niepokoju, co zacz onirycznie - idę sprawdzić

      Usuń
  3. Trafiasz w samo sedno momentu, kiedy zachwyt nad światem ustępuje czystemu lękowi. Jakby kruchość uczuć miała swój dźwięk, cichy trzask w chwili utraty równowagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to wpływ obrazu Krzysztofa Bendingera https://www.facebook.com/photo/?fbid=122196043436363058&set=gm.712812921848988&idorvanity=679998151797132

      Usuń